koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

Polish Karma Teatr Prób

Bytom »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 24 264 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • 13 maja 2006, sobota
    » 18:00

hartowanie fest

młody polski off teatralny

  • scenariusz i reżyseria: Jan Kasper
  • muzyka: Piotr Drążkiewicz
  • dźwięk: Miłosz Drążkiewicz
  • światło: Bartosz Szygenda

występują:

  • Anna Kruś
  • Agata Strzelecka
  • Piotr Drążkiewicz
  • Piotr Kaniewski.

W spektaklu wykorzystane zostały, we fragmentach lub w całości*, następujące teksty literackie:

  • Radka Wysockiego Human Tuman
  • Krzysztofa Bizio ToksynyZresztą latem wszystkie kwiaty są takie piękne,
  • Leonarda Cohena Piękni przegrani (tłum. Anna Kołyszko)
  • Charlesa Bukowskiego naj (tłum. Leszek Engelking)
  • Artura Hugha Clougha 'Najnowszy dekalog'* (tłum. Stanisław Barańczak)
  • Marcina Świetlickiego Baczność
  • Anny Fostakowskiej Nie chcę się błąkać

Premiera: Wągrowiec, 12 listopada 2005

Pierwsza Nagroda na XIV Łódzkich Spotkaniach Teatralnych 2005

Bazując głównie na inspiracjach literackich, ale także na własnych krytycznych przemyśleniach, spróbowaliśmy przedstawić rodzaj komentarza do aktualnej rzeczywistości społeczno – politycznej i moralnej Polski postsolidarnościowej. Dlaczego tak łatwo daje się ją wepchnąć w wymiar groteski czy karykatury, dlaczego tak źle znosi niemal każde zestawienie z elementami powagi i wzniosłości? Co tak naprawdę jest jej wyznacznikiem: gorzka złuda dobrobytu, codzienny wyścig szczurów, nieuzasadniona agresja, miałkość aspiracji czy rozpad dotychczasowego systemu wartości? Więcej pytań niż odpowiedzi. Tak właśnie jest w naszym spektaklu. Polska jawi się w nim jako firma pogrzebowa (Metamax Sp. z oo., dawniej Hermetyczne zamknięcie). Nie epatuje już pamięcią o martyrologicznym dziedzictwie, za to skutecznie poszerza zakres swojego funebralnego rzemiosła – uśmierca to, co niewymiarowe, odrębne, indywidualne. Sprzyja rozwojowi kultu przeciętności, komercji, marketingu. Bo jak z ironią zanotował kiedyś w Znaku Zdzisław Najder: Polskość, choć nic jej nie zagraża, zrobiła się mało pociągająca dla samych Polaków.

I jeszcze jedno. Nasz spektakl powstał również z szacunku do prostych rzeczy, np. zwykłych desek, z których – w zależności od potrzeb – zbudować można trumnę, krzyż lub konfesjonał.

Jan Kasper

Pokazana na KLAMRZE 2006 w Toruniu, nagrodzona najwyższym laurem na Łódzkich Spotkaniach Teatralnych, Polish Karma jest potwierdzeniem wysokiej teatralnej formy wszystkich wągrowieckich realizatorów. Jan Kasper, autor scenariusza i reżyser, stworzył na scenie dynamiczny collage obrazów, w których gorycz i pasja towarzyszą bohaterom w odkrywaniu tego, co w naszym życiu małe, miałkie, niegodne, bezsensowne i przeżarte zakłamaniem, obłudą i fałszem. Zarówno w sferze moralnej, społecznej jak i politycznej W Polish Karma, w opisywaniu dzisiejszej polskiej rzeczywistości postsolidarnościowej dominuje smutek przemieszany z ironicznym komentarzem i dystansem. Aktorzy Teatru Prób nie boją się otwarcie, szczerze i bezkompromisowo mówić o współczesnym świecie zdeteminowanym pozornością istnienia i niczym nie umotywowaną agresją. Stawiane przez realizatorów i wykonawców diagnozy na temat korozji i upadku systemów wartości, ich komercjalizacji, nie są jednak ani bezwzględne, ani brutalne. Najważniejsze jest mądre szyderstwo i żal, że świat został tak dziwnie skonstruowany, że zszedł na manowce tego, co w nim najprostsze i najszlachetniejsze.

Wągrowieckie przedstawienie jest znakomicie skomponowane, toczy w świetnym rytmie, podbijając w ten sposób dynamikę i energetyczność biegu scenicznych zdarzeń. Jest przy tym szalenie atrakcyjne. Młodzi aktorzy wspaniale radzą sobie z konwencją i stylistyką spektaklu, nie tracąc nic ze swej spontaniczności i młodzieńczości. Ich teatralny głos to wołanie o prawdę i piękno, o realizację swych tęsknot i marzeń w imię prawdy, miłości i szczęścia. Polish Karma nie daje łatwych i gotowych odpowiedzi. Raczej stawia pytania. Zmusza, by zastanowić się nie tylko nad tym, czym jest dzisiaj polskość, ale przede wszystkim jak żyć, by w nieustannej pogoni świata i ludzi za dobrami doczesnymi nie zatracić istoty człowieczeństwa i jego wartości duchowych.

Anna Socha

Jak żyć

www.teatr.dlawas.com, 14–03–2006

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ