koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Co ludzie pedzom

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 9 516 wyświetleń od 14 maja 2010
  • 27 czerwca 2010, niedziela
    » 18:00

"Co ludzie pedzom" na podstawie "Moralności Pani Dulskiej" G. Zapolskiej
w wykonaniu nauczycieli ZSO nr 2 w Chorzowie

Czytając „Moralność Pani Dulskiej" nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że przedstawiona historia jest mi dziwnie znajoma. Wychowywałam się w śląskiej rodzinie, miałam wielu sąsiadow „na placu", od ktorych nieraz słyszałam: „ale, co ludzie pedzom". Chciałam pokazać, dosyć często pojawiającą się hipokryzję i zakłamanie. Śląska gospodyni, to kobieta pracowita, dbająca o dom i rodzinę, tradycję i obyczaje, ale rownież o zachowanie dobrego imienia i zdania innych na temat jej rodziny. Ważne było i jest, dbanie o obraz rodziny postrzegany przez innych. Swoje „brudy" należało prać w swoim domu i nie obnosić się z nimi na zewnątrz. Do dziś w wielu rodzinach śląskich panuje układ matriarchalny. Ojcowie zapracowani ( a może i wygodni) scedowali opiekę i „zarządzanie dziećmi" na matki. Kobiety, najczęściej niepracujące zawodowo, spełniały się, otaczając opiekuńczymi skrzydłami swoje rodziny. Wszystko to znalazłam w dramacie Zapolskiej. Długo zastanawiałam się nad śląskim odpowiednikiem „dulszczyzny", ale nie znalazłam żadnego słowa, ktore określiłoby to znaczenie. Stąd głowni bohaterowie noszą nazwisko nadane im przez Zapolską. Imiona zmieniłam na pojawiające się w gwarze śląskiej. Pozwoliłam sobie na pominięcie kilku scen, ktore nie miały wpłwu na tok zdarzeń. Podejmując się proby przełożenia tekstu Gabrieli Zapolskiej na gwarę śląską, pragnęłam zachować sens i przekaz jaki ten utwor ze sobą niesie. Wykorzystałam powiedzonka jakie znałam z rodzinnego domu, użyłam słow, jakimi posługiwali się moi dziadkowie i rodzice. Wiem, że gwara śląska jest bogata i rożnorodna i wielu z czytających zna inne określenia na niektore zwroty.Chciałam rownież pokazać, że gwarą posługują się nie tylko ludzie z marginesu społecznego, jak to często jest postrzegane. Można mowić gwarą bez używania przekleństw, a przy tym poruszać ważne tematy dotyczące egzystencji ludzkiej, emocji, odczuć, wrażliwości, spraw ważnych czy błahych. Można i trzeba, bo Śląsk to NASZE MIEJSCE na ziemi.

Ewa Fido

www.chck.pl

bilety:

2 zł

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ