koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KOMEDANON SOLA SCRIPTA 2024CO JEST GRANE - LIPIEC/SIERPIEŃ 2024 - nr 362SIŁY PRZEPŁYWU BWA SICKRUPAWystawa Climax
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

JOANNA KAUCZ - Auto-fikcje

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 039 wyświetleń od 4 listopada 2015

Częstochowa » ul. Piłsudskiego 34/36 » NA MAPIE

  • od: 13 listopada 2015, piątek
    do: 25 listopada 2015, środa

JOANNA KAUCZ - Auto-fikcje

Serdecznie zapraszamy na wernisaż wystawy
w piątek 13 listopada 2015 r. o godz. 19:00

wystawa: 13.11.2015 - 25.11.2015

Wystawa z cyklu "Wrocławska figuracja"
prezentowana jest w ramach współpracy
Galerii Konduktorownia
z Akademią Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu

Regionalne Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Częstochowie
Konduktorownia, ul. Piłsudskiego 34-36, Częstochowa

Auto-fikcje Joanny Kaucz

Jako młoda artystka zajmująca się malarstwem, rysunkiem i grafiką komputerową, Joanna Kaucz zadziwiła nas śmiałą i hermeneutycznie bogatą wystawą w 2010 roku. Jej odwaga dotyczyła bezceremonialnego potraktowania własnej osoby w autoportretowych ujęciach twarzy i aktów. Na pierwszy („wernisażowy”) rzut oka był to pokaz różnych form postaci zadziwiający tym, że są perfekcyjnie namalowane czy narysowane przez artystkę wielce uzdolnioną co do werystycznej figuracji. Zgodnie z własnym jej terminem „auto-fikcje” artystka pracuje nad wyobrażeniami na bazie fotografii i nasyca je najczęściej aurą enigmatów. Korzystając głównie z serii zdjęć, przetwarza ich motywy i łączy w programie graficznym, uzyskując podkłady pod kompozycje z wyrazistymi odwzorowaniami własnej osoby (a ostatnio także i innych), ale z charakterystycznymi zmianami nasilenia czy osłabienia niektórych akcentów „sprawdzanych” niejako i badanych pod względem siły przekazu. Choć Joanna Kaucz jest przede wszystkim malarką, zwraca tu uwagę swym mistrzostwem wywodzącym się z doświadczeń projektowania graficznego. I preferując plakatową niemal prostotę oraz dominację frontalnych przedstawień na ascetycznie ujednoliconym tle, stosuje emocjonalne akcenty koloru, grę z oświetleniem, skalę powtórzeń czy pewną „mowę” gestów ciała. Wszystko to dla wydobycia w pozornie li tylko zewnętrznych rejestracjach wieloznaczności elementów niepokojących czy zagadkowych.

Na początku obrazy i rysunki Joanny Kaucz zdają się intrygować wspomnianymi zmianami akcentów. Ale potem przy wnikliwych ich oglądach nasuwać się zaczynają różne pytania o interpretację. Wtedy okazuje się, że każdy z owych niby to oczywistych autoportretów otwiera się na różne asocjacje i zdaje się mnożyć pytania bez końca. Wielowarstwowość treści przekazał np. wielkoformatowy rysunek Autoportret w kole (2007), który ma związek z Człowiekiem uniwersalnym Leonarda da Vinci zamienionym tu przez pięknie narysowaną własną postać artystki odwróconą tyłem (tyłem i do nas i do geniusza!). Do tego postać jest wyraźnie spętana (nie bez aluzji do gry sado-maso). A jeszcze sama funkcja koła zamienionego na tarczę jest wzmocniona dołączonym doń zestawem realnych noży do rzucania w postać autorki. Wszystko kieruje nas ku niepokojącym kwestiom takim jak np. to, czy jest to sytuacja artystki jako ofiary czy też jest to pytanie o istotę bez złudzeń i uzależnioną. Ale sięgając po wątki wspomnianych wcześniej asocjacji, pytanie to zawisa w próżni. Pozostaje perfekcyjne dzieło „bez odpowiedzi”. I tak bywa z każdym niemal obrazem Joanny Kaucz.

W Autoportrecie białym (2004) jest naga postać artystki zawieszona jakby w próżni na przenikliwym, jasnym tle. Z rozwianymi włosami i zamkniętymi oczyma jest ona jednocześnie jakby zawstydzona (przykrywająca dłońmi łono), ale i taka, jakby widziano ją na stole w kostnicy. Spektakularny Autoportret trumienny (2011) ma postać Joanny Kaucz niby zmarłej, choć z otwartymi oczami, okrytej dekoracyjną tkaniną z motywami kwiatów. Obraz ikonograficznie związany z Tanatosem ma jednak zaprzeczające tematowi dziwnie ożywcze piękno, co autorka objaśnia określeniem śmierci jako „stanem bezruchu”. W przypadku wspomnianych dzieł, podobnie jak i przy innych obrazach artystki, zdajemy się pytać: c z e m u t a k j e s t? A nie uzyskawszy odpowiedzi, odkrywamy Primaverę (2013), jedno z lepszych dzieł artystki, w którym elementy letargu (jak tego w zimie) zyskują interpretację zapowiedzi „nowego życia” (na wiosnę), symbolizowanego przez tajemnicze światło w oczach i ustach.

Skupiona często na własnych wizerunkach malowanych z foto-realistyczną dokładnością artystka czyni je więc jakimiś tarczami czy emblematami całkowicie niejednoznacznych znaczeń. Nie stroniąc od nagości, a zawsze z wydobyciem uogólnionej sytuacji świetlnej, w swych najczęściej frontalnych konterfektach zdaje się nieść głębokie odniesienia egzystencjalne. Kumuluje więc po malarsku ważne dziś (ale i odwieczne) pytania: Kim jestem? Po co żyję? Jaki jest mój los? Co myślę? Co mówi moja physis? Są to, jak pisze o nich autorka, takie „stop-klatki”. W porównaniu do obecnego od lat w malarstwie nurtu realistycznych autoportretowych wiwisekcji od nowo-figuratywistów w rodzaju Luciena Freuda po hiperrealistów (Chuck Close) czy reprezentantów kręgu tzw. „nowych starych mistrzów” (lansowanych przez Donalda B. Kuspita) w obrazach Joanny Kaucz jest wyjątkowa moc wiwisekcji nastroju i myśli. Istotne jest także nawiązanie do obecnego w sztuce polskiej (od Jacka Malczewskiego po Andrzeja Wróblewskiego) nurtu ciekawego użycia wyglądów postaci z kolorystycznym dookreślaniem zmiennych nastrojów przy ich pomocy.

Andrzej Kostołowski

więcej na: www.joannakaucz.com

JOANNA KAUCZ

Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. W 2007 roku obroniła dyplom na Wydziale Grafiki w Pracowni Rysunku Zawodowego prof. E. Geta-Stankiewicza oraz w 2009 roku na Wydziale Malarstwa i Rzeźby w IX Pracowni Malarstwa prof. A. Dymitrowicza i Pracowni Projektowania Malarstwa w Architekturze i Urbanistyce prof. W. Kaniowskiego. Od 2012 roku asystentka w Katedrze Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Autorka wystaw indywidualnych oraz uczestniczka wielu wystaw zbiorowych w kraju i zagranicą. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem oraz grafiką komputerową. Mieszka i tworzy we Wrocławiu.

autor:
zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ