koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

ANIA DĄBROWSKA

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 9 041 wyświetleń od 24 maja 2010

TRASA KONCERTOWA ANIA MOVIE

Dzieło zatytułowane "Ania Movie" wypełnią interpretacje filmowych klasykow.

Mowią: muzyka filmowa. Myślisz: „Marsz Imperialny" Williamsa albo ludowojazzowa czołowka „Janosika". A przecież muzyka filmowa to nie tylko patetyczne instrumentalne tematy, ale rownież piosenki. Znakomite piosenki. „Absolwent" bez „Sounds of Silence"? Niewyobrażalny. "M.A.S.H." bez s łodko-gorzkiej ballady „Suicide is Painless"? Nie do przyjęcia. "Nocny kowboj" bez nostalgicznego "Everybody's Talkin'"? Niepełny. Z legendą tych (i nie tylko) piosenek zmierzyła się Ania Dąbrowska, mistrzyni szlachetnego, trącącego myszką popu z ambicjami. Tym razem zresztą jej ambicje były większe, niż zwykle. - _Od jakiegoś czasu krążył mi po głowie pomysł, żeby nagrać płytę z moimi ulubionymi piosenkami i kiedy zaczęłam się przygotowywać, okazało się, że większość z nich pochodzi z filmow. Poszliśmy więc w tę stronę _- tłumaczy swoje wybory wokalistka. - _To megakompozycje, ktore świetnie się śpiewa i interpretuje. Wszystkie od dawna mam na podręcznej playliście.

_

Album zatytułowany „Ania Movie" zawiera piosenki tak odległe stylistycznie i czasowo jak wspomniana wcześniej „Sounds of Silence" Simona & Garfunkela, „Strawberry Fields Forever" The Beatles, „Bang Bang" Sonny & Cher i „Silent Sigh" Badly Drawn Boy. Co połączyło tak odległe muzyczne światy? - Najważniejsze było, żebym lubiła te piosenki i chciała je śpiewać. Najpierw sama piosenka musiała do mnie trafić, a poźniej ja musiałam trafić z jej interpretacją _- mowi Ania. - _Wspolnym mianownikiem jest moj zespoł. Gram z nimi koncerty od kilku lat, to znakomici muzycy i fajni ludzie. Lubimy się... Dlaczego nie miałabym zrobić z nimi płyty? Spotykaliśmy się na probach, wymyślaliśmy wspolnie formy piosenek, razem pracowaliśmy nad aranżacjami i potem razem to wszystko nagraliśmy.

Album wyprodukował Kuba Galiński, multiinstrumentalista z zespołu Ani, ktory chrzest bojowy przeszedł produkując dwie EPki artystki („W Spodniach, Czy W Sukience" i „Nigdy Więcej Nie Tańcz Ze Mną"), a materiał zmiksował Bogdan Kondracki. Zespoł Ani w nagraniach wsparło też grono znakomitych gości, z Zespołem Smyczkowym Polskiej Orkiestry Radiowej pod dyrekcją Adama Sztaby na czele. Ognisty, gangsterski funk z filmow blaxploitation i natchniona ballada hipisowskich bardow. Jedyny w swoim rodzaju beatlesowski sznyt i pościelowa ballada z softpornowego klasyka. Na „Ania Movie" wszystko jest możliwe i wszystko jest stylowe. To pop z klasą i charakterem, aranżacyjnym rozmachem i pełnym, niemal bigbandowym brzmieniem, nawiązujący raczej do muzyki lat 60. i 70., niż komputerowo preparowanych hitow z dzisiejszych list przebojow. „Ania Movie" to zarazem zwieńczenie dotychczasowych artystycznych poszukiwań Dąbrowskiej, jak i pożegnanie wokalistki z brzmieniami retro. Co dalej? Zobaczymy... Ale wierzymy, że to historia z happy endem. Rozsiądźcie się wygodnie w fotelach, przyciemnijcie światło, weźcie w dłoń szklankę ulubionego trunku - i zapraszamy na seans.

Fot. Kama Czudowska/Natalia Jakubowska - Sony Music

bilety:

70 zł, 60 zł, 50 zł

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ