koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

SPIĘTY Lao Che ANTYSZANTY

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 846 wyświetleń od 6 września 2010
  • 7 listopada 2010, niedziela
    » 18:00

"ANTYSZANTY" - TRASA KONCERTOWA

Wyjątkowa trasa koncertowa wokalisty lao che SPIĘTEGO z solowym projektem „antyszanty" spięty.

Spięty, czyli Hubert Dobaczewski - wokalista i gitarzysta jednego z najlepszych i uznanych zespołow alternatywnych Lao Che. Antyszanty to niezwykła opowieść, utrzymana w szantowo-knajpianym klimacie, gdzie eklektyczna muzyka łączy miejski folk z a'la kraftwerk'ową elektroniką, a wieloznaczne, nasączone morzem, erotyką i alkoholem teksty, żartobliwe i tragiczne zarazem prawią o życiu i śmierci. Na koncertach Spięty występuje solo, obsługując wszystkie instrumenty w tym: gitarę, banjo, instrumenty perkusyjne, efekty oraz automat perkusyjny. Ponadto oczywiście jest wokalistą. Wytęp to swoisty „one man show", ktory całkowicie pochłania widza na każdej możliwej płaszczyźnie. To połączenie monodramu, performancu, kabaretu i recitalu.

Media o Spiętym:

„Ascetyczne aranżacje, łączące dźwięki instrumentow (głownie gitara i bębny, ale też ukulele, tamburyn, akordeon) z delikatną elektroniką. Wraz z warstwą werbalną daje to bardzo ciekawy klimat - czasem naprawdę czujemy się, jakbyśmy oczekiwali na rejs w jakiejś portowej spelunie. Daleko tu raczej do szant (może oprocz "Haba haba i ding ding dong"), widać, że to jedynie była inspiracja. Jakąkolwiek dynamikę usłyszymy w "Ma czar karma"i "Kalikimaka" (najbardziej pozytywny utwor... że aż się człek uśmiecha słuchając go). Ciekawostką są też rytmy reggae w zamykającym album "Szkoda".

Marcin Szczepanek, Uwolnij Muzykę

„Być może Hubert stworzył nawet nowy podgatunek. Ciężko znaleźć coś podobnego. Grzebiąc nieco w historii, natrafiam na szanty klasyczne: proste, melodyjne i łatwo wpadające w ucho. Takie właśnie z założenia miały być. Może miałyby szanse dostać się na Eurowizję, ale nie na płytę Spiętego. Szanty Spiętego, to szanty progresywne, szanty podnoszące ten morski gatunek na wyższy poziom artystyczny. To jedna z najciekawszych płyt jakie ukazały się w roku ubiegłym."

Tomasz Brusik, Wiadomości24

_„Debiut lidera Lao Che trąci kontrowersją; jest nasączony afrodyzjakiem antykomercji, ktory ściąga pod ziemię. Dobrze, że ukazała się ta płyta, nawet jeśli jej autor nie bardzo wie, po co. Podobno nie wszystko zostało tu jednak napisane. To, co powstanie "będzie marne i mocarne, ponure figlarne". Więcej takiej "tfu!rczości"! Panie Spięty, nie kończ Pan wachty."

_ Magda Kotowska, Independent.pl

bilety:

20 zł. 15 zł

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ