koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Gamardzioba Sakartwelo - relacja z wyprawy 4x4 do Gruzji

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 932 wyświetleń od 16 listopada 2011
  • 24 listopada 2011, czwartek
    » 18:00

spotkanie z cyklu WYPRAWY NA KRAŃCE ZIEMI

დილა მშვიდობისა საქართველოს.

Gamardzioba Sakartwelo

Relacja z wyprawy 4x4 do Gruzji.

         Ostatnie promyki słońca okrywają ośnieżone szczyty drapieżnego Kaukazu. Po ulicach swanetyjskiego Uszguli rozlał się przenikliwy chłod. W naszych oczach, wraz z zachodem słońca potężnieją dziesiątki średniowiecznych, kamiennych wież obronnych. Z każdą minutą stają się coraz bardziej surowe i majestatyczne. Przyroda i architektura stanowią kompozycję harmonijną, w każdym calu przeszywającą na wskroś obcego przybysza. Bo przecież nie miejscowych. „_Na miłość Boską!!!_"- krzyknął Zdzisław trzymając w ręce przewodnik. „ _Wiecie, że Oni mają tutaj zimę przez dziesięć miesięcy w roku. Można zwariować. Tak na marginesie, czy ktoś widział tutaj kogoś oprocz nas_?

_ Gaumardżos, gaumardżos Sakartwelo, słyszymy głosy dobiegające z ściśle zabudowanego drewnianą palisadą podworza. Widzą nas. Ktoś wypada. Gigantyczna wełniana czapka skrywa pocieszną, rumianą fizjonomię brodatego mężczyzny. Znanym pod każdą szerokością geograficzną gestem, zostajemy zaproszeni do wnętrza chaty. Gęsto stłoczeni przy stole mężczyźni i kobiety poświęcają się bez ceregieli narodowej tradycji ucztowania. Uginające się od jedzenia stoły zostały przyozdobione wielkimi rogami pełnymi wytrawnego wina, kachetyjskiego szczepu saperavi. Coż za wspaniałe naczynie do wznoszenia toastu. Zwłaszcza, gdy niektore mają pojemność do dwoch litrow!!! Będący mistrzem ceremonii _tamada _nakazał nam pochwycić rogi. Wznosił peany ku czci Boga, św. Jerzego, krola Dawida prezydenta Sakaszwiliego, Kaczynskiego…i _Gaumardżos!!!., chlup. I znowu chlup. Już nawet rozumiemy ten pokrętny gruziński język. Gaumardżos znaczy zwyciężaj. Rano z pewnością czuliśmy się zwyciężeni… Gloria victis. Gloria Georgia.

ZAPRASZAMY - WSTĘP WOLNY

bilety:

wstęp wolny

zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ