koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Kantor_Tropy: COLLAGE

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 512 wyświetleń od 11 kwietnia 2016

Data: 6 V 2016 | 19.00

Miejsce: Sala koncertowa KMO, Plac Sejmu Śl. 2, Katowice

Amareya Theatre & Guests | polsko-japońska produkcja teatralna Koncept i reżyseria: Katarzyna Pastuszak

Choreografia: Katarzyna Pastuszak, Yuko Kawamoto

Kompozycja muzyczna i wykonanie muzyki na żywo: Joanna Duda i Jan Młynarski (J=J)

Wykonanie: Ishimoto Kae, Kawamoto Yuko, Rui Ishihara, Katarzyna Pastuszak, Agnieszka Kamińska, Aleksandra Śliwińska, Daniela Komędera, Jan Grządziela/Przemysław Jurewicz

Obiekty: Adriana Majdzińska, Grażyna Tomaszewska-Sobko

Kostiumy: Daisuke Tsukuda

Reżyseria świateł: Bartosz Cybowski

Premiera: 14.10.2015, Nowa Synagoga – Gmina Żydowska Wyznaniowa w Gdańsku

  Projekt realizowany przez K. Pastuszak w ramach stypendium „Młoda Polska 2015” MKIDN i dofinansowany ze środków Miasta Gdańsk.

„KantorTropy: COLLAGE” to spektakl łączący taniec współczesny, taniec butō, sztuki wizualne i muzykę nowoczesną. Spektakl miał premierę w październiku 2015 w Gdańsku roku w ramach polsko-japońskiego projektu „KantorTropy” realizowanego przez Amareya Theatre & Guests w ramach „Roku Tadeusza Kantora” przy wsparciu MKIDN i Urzędu Miasta Gdańsk. Spektakl został bezpośrednio zainspirowany głęboką i nieopisaną dotąd relacją między tańcem Ankoku butō Hijikaty Tatsumiego – kluczowej postaci japońskiej awangardy a koncepcjami estetycznymi i praktyką artystyczną Tadeusza Kantora. W spektaklu udział biorą artystki Teatru Amareya, Daniela Komędera, Jan Grządziela oraz japońscy tancerze butō - Yuko Kawamoto, Kae Ishimoto, Rui Ishihara. Muzykę skomponowali i wykonują na żywo Joanna Duda i Jan Młynarski (J=J). Autorem kostiumów jest japoński projektant – Rebelis (Daisuke Tsukuda), zaś obiekty zaprojektowały rzeźbiarki – Adriana Majdzińska i Grażyna Tomaszewska-Sobko. Spektakl jest niewątpliwie jedną z ciekawszych propozycji w aktualnym krajobrazie polskiego tańca, nieustannie dialogującego z własną historią i duchem czasów. W 2016 spektakl „Kantor_Tropy: COLLAGE” zwyciężył w kategorii „Najlepszy spektakl OFF-OFF” w rankingu Gazety Świętojańskiej.  

    Działając w oddaleniu geograficznym, Hijikata i Kantor podejmowali tematy pamięci, śmierci i rozkładu. Kantor za pośrednictwem śmierci wydobywał życie, Hijikata w swoim Ankoku butō ukazywał piękno brzydoty. W nader precyzyjnie skomponowanym obrazie scenicznym obaj próbowali jednocześnie wskrzesić coś co przeminęło i ukazać kruchość człowieka stojącego wobec nas - tu i teraz. Idąc śladami Kantora i Hijikaty szukamy punktów stycznych dla nas - osób urodzonych na przełomie 1970/80. Wybieramy trzy ważne daty - 1945, 1986, 2011 - i stawiamy pytanie kim jest człowiek pokryty pyłem przeszłości, człowiek ery psychologicznego, cyfrowego i ekologicznego zanieczyszczenia. [Katarzyna Pastuszak]  

Bilety: 15, 20 zł TICKETPORTAL.PL / TICKETPRO.PL

Informacje: barbara.kucia@miasto-ogrodow.eu

      Z recenzji:

  Collage Katarzyny Pastuszak łączy z twórczością Kantora bardzo wiele bezpośrednich tropów – od wątków Holocaustowych przez uniwersalizm zabijania i tańca śmierci, na materialności i cielesności kończąc. [Weronika Łucyk, „Nieoczywiste podróże. Na polsko-japońskich szlakach choreograficznych tropami Kantora”, http://www.taniecpolska.pl/krytyka/315; 7 grudnia 2015]    

Przedstawienie Pastuszak zaczyna się od tańca drewnianych skrzyń, którymi operują, umieszczeni w ich wnętrzach, tancerze. Materia nieożywiona zdaje się przygniatać działające podmioty – to, dość oczywiste, nawiązanie do działalności Kantora, który pozwalał maszynom niweczyć trudy aktorów, dopominając się niejako o przywrócenie lub raczej nadanie rzeczom prawa do sprawczości. Skrzynki ostatecznie zostają złożone w scenę, która jawi się reminiscencją z Wielopola, Wielopola… Trupa aktorek zastyga na niej w kształcie symulującym instalację znaną z Umarłej klasy. Mamy tutaj do czynienie z erotyzacją relacji między postaciami i jednoczesną karykaturyzacją języka. Co ciekawe, Pastuszak niejako uwspółcześnia wydźwięk płynącego ze sceny bełkotu – w pewnym momencie jedna z tancerek mówi: „jest sztuka dobra i jest sztuka zła”, co wydaje się cytatem żywcem wyjętym z przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, w którym prezes wyłuszczał swoje pojmowanie wolności słowa. Tancerze operują ruchem kalekującym. Perwersja miesza się tutaj ze wzniosłością. Mamy do czynienia z eksplozją rubaszności i niestosowności. Dominuje estetyka profanacji – w tej stylistyce zostaje przedstawiona uroczysta wieczerza, która prędko przeradza się w wulgarną stypę. Ukatrupiony mężczyzna okazuje się fetyszem, trupim obiektem pożądania, z którym obcowanie prowadzi do eksplozji seksualno-groteskowego szaleństwa. Choreografka wyciągnęła bowiem z twórczości Kantora to wszystko, co niestosowne, dwuznaczne, podniecające, a więc charakteryzujące się wątpliwą, by tak rzec, moralnością. Spotęgowane zatarcie granicy między sacrum a profanum, zdaje się zaczepną odpowiedzą Pastuszak na pęczniejącą hipokryzję „panów od kultury”, dzięki którym coraz więcej artystów, powtarza za Kantorem, chociaż – oczywiście – w innym kontekście „w ojczyźnie własnej odnalazłem piekło”. [Alicja Müller, „Kantor po Japońsku (KANTORTROPY)”, Teatralia Kraków - Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 150/2015, http://www.teatralia.com.pl/kantor-po-japonsku-kantortropy/,13 listopada 2015]    

PREZENTACJA SPEKTAKLU ODBYWA SIĘ W RAMACH PROJEKTU „Kantor_Tropy 2016 - Scena dla Tańca” FINANSOWANEGO PRZEZ INSTYTUT MUZYKI I TAŃCA.

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ