koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  6 lat temu

Szlak Śląskiego Bluesa 2019: E.C. WAS HERE

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 14 976 wyświetleń od 20 maja 2019

Tribute to Eric Clapton

Jedyny, specjalny koncert z okazji 40. rocznicy nieukończonej trasy koncertowej Erica Claptona w Polsce w 1979 roku. Żaden z koncertów w Polsce nie obrósł taką liczbą mitów i legend jak występ, którego de facto nie było. Wokół nieukończonej trasy koncertowej Erica Claptona w Polsce w 1979 roku wciąż tworzą się nowe plotki. Jak było naprawdę? Podobno, na koncertach The Rolling Stones w 1967 roku w warszawskiej Sali Kongresowej byli wszyscy. Do bytności na tym koncercie przyznaje się więcej osób, niż mogłyby pomieścić trzy Kongresówki. Jednak w dalszym ciągu, ilość plotek otaczająca te pamiętne dwa koncerty toczących się kamieni w Warszawie jest niczym w porównaniu do tego, co mawia się o wizycie Erica Claptona w katowickim Spodek w październiku 1979 roku. Bóg gitary miał zaplanowane 4 koncerty w Polsce. Dwa miał zagrać w Katowicach (17 i 18 października). Jak wiemy, zagrał tylko jeden. Clapton miał być tak pijany, że nie był w stanie grać. Służba Bezpieczeństwa miała go wydalić z kraju, a widownia miała zdemolować Spodek oraz zniszczyć mu sprzęt. Muzyka miała nękać ogromna depresja, liczne nałogi miały pozbawić go sił do wykonania koncertu. A jak było na prawdę? Podczas pierwszego katowickiego koncertu, pierwsze skrzypce grał nie Eric Clapton, lecz oddziały szturmowe Milicji Obywatelskiej, która to obawiając się zamieszek, kilkukrotnie włączała w trakcie koncertu pełne oświetlenie katowickiej hali i używała gumowych pałek do pacyfikacji bawiącej się publiczności. Eric Clapton stanowczo stwierdził, że jeśli następnego dnia w Spodku funkcjonariusze milicji nadal będą grać gumowymi pałkami na tarczach swe pieśni, po prostu nie wyjdzie na scenę. Cytując Dziennik Zachodni: "Katowiccy organizatorzy imprezy unieśli się dumą, ktoś miał powiedzieć nawet, że "nie będzie nam tu jakiś muzykant stawiał warunków". W efekcie, 18 października oddziałów MO było jeszcze więcej." "Jak mogłem grać skoro widziałem, że tuż przed sceną, dosłownie naprzeciw mnie policja popycha młodych ludzi. W jakimkolwiek innym zakątku świata moglibyśmy jakoś pomóc tym ludziom, przemówić do policji, żeby rozładować sytuację, ale tam, nikt mnie nawet nie rozumiał. No i interwencja władz była naprawdę zbyt surowa" - opowiadał Clapton o incydentach w Katowicach. Drugi koncert, zgodnie z zapowiedzią, nie odbył się. Clapton podkreślił, że jego stopa nigdy więcej nie postanie w Polsce, ani w żadnym innym komunistycznym kraju. Wersji tej trzymał się blisko 30 lat. W 2008 roku zagrał koncert w Gdyni. Po 18 października 1979 r. został niedosyt, zawód...i kilkanaście niezagranych utworów. Te piosenki usłyszycie Państwo równo 40 lat później w Sali Koncertowej Katowice Miasto Ogrodów. Orkiestra Szlaku Śląskiego Bluesa pod muzycznym kierownictwem Jana Gałacha postanowiła dokończyć muzyczną "szychtę" po przerwanym koncercie Erica Claptona w katowickim Spodku. Wśród zaproszonych gości zaprezentują się Państwu m.in.: Jan Galach, Bartłomiej Szopiński, Bartek Miarka, Max Ziobro, Paweł Muzzy Mikosz, Mariusz Korczyński, Bartek Kuczek, Michał Nit, Borys Sawaszkiewicz, Tomek Łabaj, Jakub Jantos, Matthew Radziejewski i inni...
Na scenie pojawi się również kilku gości specjalnych, których nazwiska będziemy ujawniać stopniowo. Tradycyjnie już, jeden z gości specjalnych zostanie ogłoszony dopiero w dniu koncertu- my już wiemy!
WAŻNA INFORMACJA:Bilety z 18 października 1979 roku zachowują ważność! Osoby z oryginalnymi wejściówkami z 1979 roku prosimy o kontakt z organizatorem.

zmodyfikowano  6 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ