koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365Wrocławianka roku GalaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  10 miesięcy temu

orgaNOWA symfonia kina / „Upiór w operze”

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 8 514 wyświetleń od 16 września 2023

Katowice » plac Wojciecha Kilara 1 » NA MAPIE

  • 27 stycznia 2024, sobota
    » 20:30

Program
„Upiór w operze”
reż. Rupert Julian, Edward Sedgwick (1925)

Wykonawcy
SILESIA FILM – projekcja
Adam Suprynowicz – prowadzenie
Karol Mossakowski – organy

Muzyk, który potrafi improwizować, to rzadki „biały kruk”. Trzeba umieć bowiem jednocześnie połączyć melodie, harmonie i kontrapunkt w zgrabną formę muzyczną. I równocześnie śledzić wyświetlany właśnie obraz…
Upiór w operze” podobnie „Dracula” czy „Frankenstein” jest adaptacją utworu literackiego. Powieść Gastona Leroux ukazała się w roku 1909, a w 1925 trafiła na ekrany kin. Od tamtej pory tytułowy bohater - Eryk pojawiał się na ekranach jeszcze w pięciu adaptacjach kinowych i dwóch telewizyjnych, w 1986 roku dostał nawet śpiewającą rolę w musicalu Andrew Lloyda Webbera. Jednak tylko wersja Ruperta Juliana w pełni wykorzystała gotyckie dziedzictwo powieści.
Tim Burton z pewnością zapamiętał z filmu Ruperta Juliana podziemia operowe: mroczny, posępny labirynt lochów, pełen śmiertelnie niebezpiecznych pułapek. Wędrującym bohaterom towarzyszy jedynie ciemność – niemal cały film wydaje się wręcz w niej zatopiony. Największym atutem filmu jest właśnie strona wizualna – olśniewająca scenografia z dokładnie odwzorowanym budynkiem paryskiej opery czy wspaniałe zdjęcia wykorzystujące grę światłocienia, pomysł zaczerpnięty z dorobku niemieckiego ekspresjonizmu. Film uchodzi już dziś za klasykę horroru lub jak kto woli – kina grozy. W roli Eryka, oszpeconego i odpychającego geniusza muzycznego, wcielił się pierwszy gwiazdor gatunku, ekspresyjny Lon Chaney, zwany „człowiekiem o tysiącu twarzach” w skądinąd przerażającej, deformującej twarz charakteryzacji. Ponoć, na potrzeby filmu, sam ją sobie namalował.

***

Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.

zmodyfikowano  10 miesięcy temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ