koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  miesiąc temu

OrgaNOWA symfonia kina

CO BYŁO GRANE » CO jest GRANE » 4 088 wyświetleń od 12 września 2024

Katowice » plac Wojciecha Kilara 1 » NA MAPIE

Wykonawcy

Michał Kocot – organy

Improwizacje organowe znakomicie korespondują z dawnym kinem – filmy sprzed stu lat zyskują dzięki nim nowy wymiar. Pomysł jest prawie tak stary jak historia kinematografii.

Pierwsza projekcja z użyciem organów miała miejsce w 1908 roku w chicagowskim Alcazar Theater. Tak właśnie kino nieme – w towarzystwie jednoosobowej orkiestry umieszczonej za kontuarem – święciło triumfy przez następne dwie dekady, aż do wynalezienia i upowszechnienia filmów dźwiękowych na przełomie lat 30. i 40.
Specjalnie konstruowane instrumenty zyskały nawet własną nazwę: organy filmowe lub teatralne. Czego one nie potrafiły! Wśród efektów dźwiękowych, które naśladowały, znajdowały się chrapanie, śmiech, a nawet… pocałunki. Organy mogły wznosić okrzyki zemsty, gorączkowo szarpać szponami, żarliwie płakać z żalu, szlochać z miłości, jęczeć dręczone wyrzutami sumienia, płakać jak dziecko, chichotać jak brzdąc, a nawet… szczekać jak pies.

Muzyk, który potrafi na organach improwizować do filmu, to prawdziwy biały kruk. Musi bowiem umieć połączyć melodie, harmonie i kontrapunkt w zgrabną formę muzyczną. I równocześnie śledzić wyświetlany właśnie obraz…

[Alexandra Kozowicz]

***

Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.

zmodyfikowano  miesiąc temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ