• Wernisaż: 27 listopada, godz. 18.00

Początkowo konkurs był adresowany wyłącznie do artystów samorodnych.

Obecnie ma formułę konkursu otwartego.

Na wystawie zostaną zaprezentowane najlepsze nagrodzone prace.

Vincent van Gogh (1853–1890) – samotny geniusz, który otworzył nowy, osobisty, ekspresyjny nurt w europejskim malarstwie – patronuje rybnickiemu konkursowi.

Dzisiaj nikt nie myśli o Mistrzu Vincencie w kategoriach artysty nieprofesjonalnego, a przecież był samoukiem obdarzonym talentem i wrażliwością, wielką pasją tworzenia i determinacją, przez psychologów nazywaną imperatywem twórczym.

Jego nieprzeciętność szokowała otoczenie, zaś dla samego artysty była źródłem życiowych problemów oraz cierpienia.

Myśląc o losie Vincenta, łatwiej uświadomić sobie, jak ważną rolę odgrywają imprezy promujące samorodne talenty.

Przeglądając prace laureatów kilkunastu edycji konkursowych, w niektórych dostrzegłam odwagę i umiejętność osobistego i nieskażonego modami ani koniunkturą wypowiadania się oraz ponadprzeciętną wrażliwość.

Prace tych autorów są, podobnie jak oni sami, inne, osobne, wywołują wzruszenie, a przecież o to chodzi w sztuce.

Ogólnopolski Konkurs Sztuki im. Vincenta van Gogha po raz pierwszy zorganizowano w 1993 roku w domu kultury w Niedobczycach koło Rybnika z inicjatywy Mariana Bednarka, poety, artysty malarza, twórcy wielu realizacji paraplastycznych, redaktora magazynu artystycznego „Plama”.

Zainteresował on swoim pomysłem Klub Energetyka i Towarzystwo Kulturalno- Sportowe „Kuźnia” działające przy Elektrowni Rybnik.

Pierwsze trzy edycje konkursu zorganizowano w Niedobczycach, ale kiedy impreza zyskała popularność i rozmach, przeniesiono ją do Elektrowni Rybnik.

Z czasem jako sponsor i współorganizator dołączyła Fundacja Elektrowni Rybnik.

Marian Bednarek od samego początku miał decydujący wpływ na kształt organizacyjny i artystyczny imprezy.

On dobierał jurorów, zabiegał o środki finansowe, dbał o poziom wydawanych katalogów i profesjonalną prezentację prac.

Konkurs odbywa się w czterech dziedzinach:

• malarstwa, grafiki, rzeźby i tkaniny artystycznej

Początkowo był adresowany do autorów nieprofesjonalnych, ale od 2005 roku zmieniono jego formułę na otwartą.

We wstępie do katalogu tej edycji Bednarek argumentował tę decyzję tym, że powszechnie sankcjonowany podział sztuki na profesjonalną, czyli wykonywaną przez autorów legitymujących się dyplomem ukończenia akademii sztuk pięknych, i nieprofesjonalną, tworzoną przez artystów bez tego cenzusu, jest w dzisiejszych czasach anachronizmem.

Jego zdaniem istnieje tylko sztuka dobra albo zła niezależnie od tego, z jakich korzeni wyrasta.

Prawie od samego początku potwierdzały to zarówno różnorodne prace, jak i uczestnicy konkursów reprezentujący różnorodny przekrój świata artystycznego:

samoucy, uczniowie liceów plastycznych, studenci wyższych szkół plastycznych i ich absolwenci oraz członkowie ZPAP.

Żadna z tych kategorii sama w sobie nie nobilituje, gdyż ponadinstytucjonalnie zawsze liczyły się:

talent, pasja, intuicja i pracowitość.

I pewnie dlatego w całej historii istnienia imprezy laureatami byli na przemian artyści samorodni, m.in.:

**Jan Bembenista, Krzysztof Webs, Rudolf Riedel, Marek Idziaszek, i artyści środowisk akademickich, m.in.:

Berenika Pietrek (studentka ASP w Łodzi), Barbara Piszczór-Malacina (absolwentka ASP w Krakowie), Kira Pietrek (studentka ASP w Poznaniu).**

Jubileuszowa wystawa prezentuje ponad czterdzieści najlepszych, wybranych prac laureatów prawie wszystkich edycji.

Za każdą z nich kryją się inne osobowości, wrażliwości, umiejętności oraz doświadczenia zarówno artystyczne, jak i życiowe.

Trudno w takiej sytuacji o syntetyczne podsumowanie.

Z całą pewnością wprawne oko wyłowi prace autorów dojrzałych artystycznie, np. Grażyny Zarzeckiej-Czech (oleje), Marka Idziaszka (malarstwo na szkle), hiperrealistyczne kompozycje malarskie Macieja Pauksztelło, grafiki Rudolfa Riedla czy Wiesława Bednarka.

Są także prace zdolnych, dobrze zapowiadających się uczniów i studentów szkół plastycznych, dla których niniejsza prezentacja jest promocją. Jest też kilka prac poruszających i wyjątkowych.

Które? Wybierzcie Państwo sami.