koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  11 lat temu  »  

INTENSYWNY WARSZTAT DLA MĘŻCZYZN „STAŃ SIĘ AUTENTYCZNYM MĘŻCZYZNĄ ” PROWADZI TOM DE WINTER

Jonkowo »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 26 443 wyświetleń od 2 maja 2014
  • od: 6 czerwca 2014, piątek
    do: 9 czerwca 2014, poniedziałek

STOWARZYSZENIE „U ŹRÓDŁA” oraz OŚRODEK ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO „TU I TERAZ” W NOWYM KAWKOWIE www.tuiteraz.eu www.uzrodla.pl
zapraszają 6-9 czerwca 2014 na INTENSYWNY WARSZTAT DLA MĘŻCZYZN „STAŃ SIĘ AUTENTYCZNYM MĘŻCZYZNĄ ” PROWADZI TOM DE WINTER

MĘSKI WARSZTAT – V EDYCJA POLSKA

Czy zgodzisz się ze mną, że trudno być prawdziwym mężczyzną w XXI wieku? Wielu z nas zostało wychowanych przez matki, które choć kierowane miłością, nie zastąpią nigdy ojca. Ojca, który nie miał czasu się nami opiekować, bo musiał pracować utrzymując rodzinę, albo oddawał się różnym nałogom, nie radząc sobie w swojej roli. Kto miał nam przekazać wzorce i wiedzę o tym, jak być mężczyzną? Przecież nie kobiety! Ilu z nas odbyło inicjację w męski wiek, tzw. postrzyżyny? Ja nie znam nikogo takiego. A ty? Stąd właśnie pojawiła się idea MĘSKIEGO WARSZTATU. W grupie samych mężczyzn, odizolowani od żeńskich energii, będziemy razem nadrabiać stracony czas. Przez prawie 4 dni będziemy wspólnie pracować nad tym, co to znaczy być mężczyzną, uzdrawiać relacje z ojcem i innymi mężczyznami oraz wewnętrznym chłopcem, który siedzi w każdym z nas. Otrzymamy też narzędzia, które pozwolą odnaleźć swoje miejsce w świecie jako mężczyzna, oraz wszyscy przejdziemy rytuał inicjacyjny stawania się Mężczyzną przez duże M. Nie ma znaczenia to czy masz 15 czy 65 lat, czy masz rodzinę czy nie, bo na to, by dopełnić proces stawania się prawdziwym, silnym i pewnym swojej męskości facetem jest zawsze dobry czas. Co da Ci Męski Warsztat: - odnajdziesz swoje prawdziwe miejsce w rodzinie, pracy, społeczeństwie, - będziesz miał zaufanie do samego siebie, - otworzysz się na innych mężczyzn, - nauczysz się z nimi współdziałać, - nawiążesz przyjaźnie o nowej jakości, - stając się prawdziwym mężczyzną zaczniesz przyciągać do siebie prawdziwe kobiety, - zrozumiesz, co to znaczy naprawdę kochać kobietę. Cel warsztatu:

Na tym warsztacie odnajdziesz swoje miejsce w świecie jako mężczyzna. Bez względu na to czy jesteś synem, ojcem, bratem czy dziadkiem zostaniesz przeprowadzony przez proces inicjacji wspierany przez męską energię innych uczestników. Oczyścisz swoje relacje z innymi członkami swojej rodziny oraz bardziej zrozumiesz siebie. Poznasz prawdziwą energie męską i zdziwisz się jak bardzo inna jest od tej, którą promują bohaterowie telewizji akcji i inni polityczni macho. Zrozumiesz jaki skarb w sobie posiadasz, dopiero gdy go odkryjesz i zaczniesz używać.

Plan warsztatu:

Dzień 1 - Zapoznajemy się ze sobą i zasadami warsztatu. Relaksujemy się przy muzyce i zaczynamy podróż do wewnątrz.

Dzień 2 – Odpuszczamy sobie nasze obecne, dorosłe życie. Badamy naszą relację z ojcem. Przeżywamy ponownie dzieciństwo i przywracamy nasze wspomnienia z tamtego okresu. Słuchamy doświadczeń, którymi dzielą się inni uczestnicy.

Dzień 3 – Pracujemy nad odpowiedzialnością i tożsamością. Każdy uczestnik wybiera męskie cechy, na których rozwijaniu chce się skupić. Wieczorem przeprowadzamy rytuał inicjacyjny. Nie ma on nic wspólnego z seksualnością, dotyczy natomiast uczuciowości i fizyczności dorosłego mężczyzny. Jest to wprowadzenie chłopca w świat mężczyzn.

Dzień 4 – Medytujemy według męskiej ścieżki. Uczymy się poczuć naszą siłę wewnątrz bez konieczności używania jej na otoczeniu. Dokonujemy praktycznego zobowiązania na życie i w ten sposób potwierdzamy swoją nową, męską tożsamość.

PROWADZI: Tom de Winter Od wielu lat prowadzi profesjonalne warsztaty dla firm i grup społecznych. Rezyduje w Oosterbeek (Holandia) oraz w Maierhöfen (Bawaria-Niemcy), gdzie stworzył nowy Ośrodek Szkoleniowy. Tom to nauczyciel praktyk duchowych i terapeuta z Holandii. Pracował na różnych stanowiskach związanych z bezpośrednią praca z ludźmi. Zanim rozpoczął praktykę terapeutyczną był między innymi kierownikiem działu kadr w liniach lotniczych KLM. Wprowadza w życie zasadę, że zmysły oraz odczucia związane z ciałem są kluczowym elementem procesu uzdrawiania, a świat zewnętrzny odzwierciedla nam to, czym jesteśmy wewnątrz nas samych. Studiował nauki społeczne oraz wiedzę ezoteryczną w zakresie rozwoju intuicji, uzdrawiania, aury, tantry i podnoszenia aktywności fal Alfa w mózgu. Tom to silny mężczyzna z zintegrowanymi pierwiastkami żeńskimi. Warsztaty prowadzi pewnie, konkretnie i skutecznie. Zwracając uwagę na każdego z uczestników dba, aby grupa działała spójnie, zdecydowanie, ale bez agresji. Wszystkie elementy warsztatu, a zwłaszcza rytuał inicjacyjny, który nadzoruje, na długo zapadają w pamięć uczestników i zmieniają życie na pełniejsze.

WIĘCEJ O WARSZTACIE: Ojciec to osoba, która zapewnia byt rodzinie, ale żeby to zrobić częściej go w domu nie ma niż jest. W naszych czasach coraz bardziej powszechne jest, że ojciec, np. po rozwodzie, nie mieszka z synem. Ma to ogromny wpływ na każdego członka rodziny. Dla dorastającego chłopca nieobecny albo odsunięty ojciec to jeden z głównych powodów, dla których w późniejszym życiu nie będzie potrafił zidentyfikować się z innymi mężczyznami psychicznie, biologicznie czy społecznie.

Rytuał inicjacji chłopców był przeprowadzany przez tysiące lat przez naszych przodków (w Polsce jego elementem były postrzyżyny). Zapis tych rytuałów inicjacyjnych w dalszym ciągu płynie w naszej krwi i przechowywany jest w DNA, które przecież odziedziczyliśmy po części od naszych męskich przodków. Współczesna cywilizacja nie daje miejsca takim czynnościom. Dla systemów politycznych najlepiej byłoby gdybyśmy byli bezpłciowi, ulegli i zawsze dali się zastraszyć. Dla systemów ekonomicznych też nie ważne jest czy mamy swoją tożsamość, bylebyśmy brali kredyty i kupowali stosy rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.

Kobiety chcą czułych, wrażliwych i delikatnych mężczyzn, a gdy już ich dostaną, po jakimś czasie okazuje się, ze coś jest nie tak i domagają się silnych, walecznych facetów z dłońmi drwala, a nie pianisty. W wyniku tego pomieszania mężczyźni często zamiast dojrzewać wybierają pozostanie dużym chłopcem.

Chłopiec, którego ojciec nie przeprowadził przez proces inicjacji, nie rozwija w sobie swoich prawdziwych męskich cech, a jedynie z desperacji wypacza to, co udało mu się podpatrzeć w telewizji lub, przez brak swojej godności, używa przemocy i brutalności. Często jest też tak, że po odejściu lub zdystansowaniu się, ojca role wychowawcze przejmuje matka. Jej opieka i miłość są trudne do zastąpienia w wieku dziecięcym, ale już od począwszy od młodzieńczości, matki nie są w stanie przekazać synowi tego, co będzie mu potrzebne do szczęśliwego życia w przyszłości. Syn wychowywany przez matkę przejmie jej żeńską energię, która, jeśli nie jest zintegrowana i pozbawiona ekwiwalentu męskiego, będzie skutkowała manipulacjami, brutalnością, podatnością na depresje i wieczną niedojrzałością.

Kluczowe jest też to, że najczęściej ojciec, który nie otrzymał męskiej wiedzy i wprowadzenia w dorosłe życie od swojego ojca, nie będzie w stanie przyuczyć do dorosłości swoich synów. O jakości liści drzewa w dużej mierze decydują bowiem korzenie, a naprawdę niewielu z nas miało tyle szczęścia, aby otrzymać prawdziwą ojcowską miłość, inicjację i błogosławieństwo na dorosłe życie. Pierwsze problemy wynikające z braku właściwej relacji z ojcem pojawiają się już po ukończeniu dwudziestego roku życia. To wtedy najczęściej odzywa się ukryta potrzeba inicjacji, a z powodu jej braku młodzi mężczyźnie zaczynają popełniać błędy, maskować jej brak pracoholizmem, nałogami czy tkwieniem w nieudanych związkach. Swój szczytowy punkt osiągają między trzydziestym, a czterdziestym rokiem życia. Jeśli nie zostaną uzdrowione zawczasu, będą nabrzmiewać i kłaść się cieniem na całe późniejsze życie włączając w to zgorzkniałą starość.

POCZĄTEK: 6 czerwca 2014 (piątek) godz. 18:30 ZAKOŃCZENIE: 9 czerwca 2014 (poniedziałek) ok. godz. 16:00 MIEJSCE: OŚRODEK ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO „TU I TERAZ” W NOWYM KAWKOWIE pod Olsztynem www.tuiteraz.eu
INWESTYCJA: 1200 zł (+ koszty pobytu i wyżywienia w Ośrodku) POBYT W OŚRODKU: Nocleg i wyżywienie rozliczane są oddzielnie na miejscu w Kawkowie gotówką: Wyżywienie 180 zł (3 dni – kuchnia wegetariańska). Nocleg ok 35-50 złotych/noc. Wszyscy śpimy w jednym budynku w podobnym standardzie. Warsztat będzie tłumaczony z języka angielskiego! ZAPISY: www.tuiteraz.eu, kawkowo@tuiteraz.eu, biuro: 0662759576 Jacek Towalski 0602 219 382
REZERWACJĄ MIEJSCA NA WARSZTACIE: jest wpłata całej kwoty lub bezzwrotnej zaliczki 400 zł na konto: Łukasz Kierus 24 1140 2004 0000 3502 4234 6329 (mBank) REZERWACJĄ MIEJSCA NOCLEGOWEGO W OŚRODKU: jest wpłata zaliczki do 10 maja w wysokości 140 zł na konto Ośrodka Tu i Teraz z opisem „zaliczka za pobyt 6-9.VI.2014”. Tydzień przed zajęciami zaliczka nie będzie zwracana. BANK PKO BP 92 1020 3541 0000 5502 0206 3410

UWAGA! Tym razem, równolegle z Męskim Warsztatem, będzie miał miejsce podobny warsztat, tylko dla kobiet „Inicjacja kobiety” prowadzony przez Anasuya Koopmans (współpracującą z Tomem de Winterem)! Zapraszamy do uczestnictwa pary! Kontakt: kawkowo@tuiteraz.eu

ŚWIADECTWA PARTNEREK UCZESTNIKÓW PO WARSZTACIE W 2011: Po poprzedniej edycji Męskiego Warsztatu partnerki dwóch biorących w nim udział mężczyzn spisały swoje wrażenia na temat tego, co się zmieniło w ich życiu. Zamieszczamy je za ich zgodą, w formie oryginalnej. Zachęcamy do lektury, a Paniom dziękujemy za otwartość! „Od dłuższego czasu rozwijam swoją kobiecość, ale od momentu powrotu Sebastiana z męskiej inicjacji mój rozwój nabrał zawrotnego tempa! Mam wrażenie, że to nie tygodnie, ale miesiące upłynęły od tego warsztatu..
Zmiany dostrzegam w wielu dziedzinach – w jego wyglądzie, zachowaniu, w moim postrzeganiu Sebastiana, a najbardziej rzeczywiście w seksie … i są to absolutnie najlepsze i najwieksze zmiany, jakie w tej dziedzinie kiedykolwiek doświadczyłam! No ale po kolei. Jeśli chodzi o wygląd, to Sebastian wydaje mi się większy, taki pełniejszy, np. zawsze podziwiałam jego szeroką klatę, ale teraz wprost powala mnie na kolana!:) Co do zachowania, to to, co uderza mnie najbardziej, to jego głęboki wewnętrzny spokój, ale jednocześnie ukryta siła. Patrzę na niego i wiem, że ten facet ma takie pokłady wewnętrznej mocy, że nikt mu nie podskoczy … He he, nawet mi się zrymowało. Seba zawsze był zen – na zewnątrz. Ale ten jego nowy spokój jest innej jakości. Ma w sobie jakaś głębie, dojrzałość i mądrość … Patrzę na niego inaczej. Czuję respekt i podziw … A seks … napisze krótko, choć mogłabym stworzyć na ten temat cały poemat – Sebastian uczynił ze mnie świadomą kobietę … Wybaczcie Panowie, z poszanowania naszej intymności więcej w tej wiadomości na ten temat nie będzie … Jednocześnie, a pewnie i w konsekwencji, obserwuje, jak sama szybko i mocno się zmieniam … Pozwalam sobie na subtelność, delikatność, zwiewność, ckliwość, receptywność … na wszystko to, co kobiece, a co wcześniej odrzucałam, bo wydawało mi się słabe i nudne … Teraz dopiero odkrywam, jakie to fajne … Jak fajnie jest pozwolić sobie na bycie kobietą. Jak fajnie jest włożyć długa spódnicę, zrzucić niewygodne szpilki, zetrzeć sztuczny makijaż, przestać uwodzić, i po prostu być … sobą … a to jest największy afrodyzjak … Innymi słowy staję się kobietą w związku. Zostawiając mężczyźnie to, co męskie. Jaka to ulga nie musiec być facetem w związku, uff! Jest jeszcze coś. Sebastian sprawia, że czuję się jak Królowa. W każdym jego geście – kiedy otwiera mi drzwi, podaje rękę przy wysiadaniu z samochodu, przynosi herbatę do wanny i wiele innych takich „drobnych” czynności – jest tyle miłości, szacunku i jakiejś takiej wzniosłości. Naprawdę czuje się wtedy, jakbym była królową. Teraz już też wiem, że mogę się tak czuć dlatego, że pozwalam Sebastianowi się tak traktować … I nie ma to nic wspólnego z byciem księżniczką wynoszoną na piedestał. Wprost przeciwnie – czuję się zaszczycona, że to właśnie TEN Mężczyzna przez duże „M” tak dostojnie mnie traktuje … I przyjmuję. Kasia

„Też chce napisać Wam parę słów, szczególnie że to był bardzo ważny warsztat dla Tomasza i dla mnie. Tomek jest wspaniałym mężczyzna, a to że zdecydował sie na wyjazd do Kawkowa, potwierdziło tylko moje postrzeganie go jako odważnego i nieustraszonego a jednocześnie pokornego i otwartego na nowe obszary samego siebie, a to się niezmiernie rzadko zdarza.. Po warsztacie, zauważyłam że, Tomek sie wysubtelnił, ma łagodniejsze rysy, odczuwam też więcej kobiecej energii, w jego zachowaniu. Zawsze był czuły, ale teraz obieram jeszcze więcej miłych gestów każdego dnia. Tomasz jest niesamowicie uwrażliwiony na mnie, czuje kiedy ja chcę coś powiedzieć czy zapytać. Zaskakuje mnie tym że, tak szybko odgaduje moje intencje, jakby czytał mi w myślach…?? Panowie nie wiem czy wiecie że, Tomasz zaczął naukę gry na skrzypcach!! Zainspirował też swojego syna i uczą się razem, czyż to nie wspaniałe!! Sex zawsze mieliśmy genialny, teraz zmienił się poziom energetyczny, jest bardziej skierowana do wewnątrz. Mam długie orgazmy… i wspaniały humor następnego dnia. Otwieram oczy i widzę cudny szelmowski uśmiech na twarzy Tomka i miłość w jego oczach. No i jeszcze się pochwalę troszkę… a w zasadzie Tomaszka) Tomek zaskakuje mnie każdego dnia, kiedy wracam z pracy, on robi dla nas kolację zapala świece w domu. Drobi mi mięso, żeby mi było łatwiej jeść… (mam apartat na zębach a nie 80 lat, to była jedyna korekta Tomka w tym tekście..:-))) Co rano budzi mnie zapach kawy w łóżku i pięknie przygotowane śniadanie na stole, kanapki do pracy!! (już nie według pięciu ale siedmiu przemian..:-))) Od niedawna mieszkamy razem i w domu w magiczny sposób naprawiły się i działają wszystkie gniazdka, lampki, żarówki etc.. Facet złota rączka! To cudowne poczucie że, mój Mężczyzna tak o mnie dba. Dba o Nasz dom. Czuję się wyjątkowo.Czuję się jak kobieta, kobieta wyjątkowa. Tak jak Kasia, potwierdzam że bycie facetem w związku to strasznie ciężka „praca”. Dziś powiedziałam mu że, zakochuje się w nim coraz bardziej, bo tak się właśnie dzieje. Poznaje Tomka na coraz głębszych pokładach, fascynuje mnie i coraz bardziej mi się podoba, podoba jako mężczyzna, partner, człowiek, dusza. Jestem bardzo dumna z mojego MĘŻCZYZNY, czuję że, odnalazłam swoją drugą połówkę, chodź podobno jesteśmy całością, to w tym przypadku bardziej czuję, że raczej jesteśmy jednością. Panowie oby więcej takich fajnych „warsztatów” w Naszym życiu czego Wam i Nam życzę z całego serca. R

autor:
zmodyfikowano  11 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ