koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TpL repertuarCO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

Grooving in Green - trasa koncertowa po Polsce!

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 4 624 wyświetleń od 12 października 2017
  • 15 października 2017, niedziela
    » 19:00

W dniu dzisiejszym krótką trasę po Polsce zagra brytyjski Grooving in Green - projekt obecnych i byłych muzyków legendarnych zespołów gotycko-rockowych, m.in The Eden House czy Fields of the Nephilim. Zespół zagra 12.10 w Rybniku, 13.10 w Toruniu, 14.10 w Żaganiu, 15.10 w Ostrowie Wielkopolskim i 16.10 w Krakowie. Na czterech z pięciu koncertów zagra także Dance on Glass.

Grooving in Green powstało w 2008 roku, z inicjatywy Pete Finnemore'a i Simon'a Manning. W roku 2009 zespół wydał dwie Epki - 'Ascent' i 'Dirt', które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony zarówno mediów, jak i fanów i wyruszył w trasę - zagrał między innymi na festiwalach Whitby Gothic Weekend (UK) i The Judgement Day (Austria) oraz koncerty z The Eden House oraz Ikon. Debiutancki album GiG 'Post Traumatic Stress' ukazał się rok później, za jego mastering odpowiedzialny był Andy Jackson (producent Pink Floyd) realizatorem nagrań był Steve Carey (The Eden House, This Burning Effigy) natomiast w jednym z utworów zagrał znany na gotyckiej scenie basista Tony Pettitt (Fields of The Nephilim). Po wydaniu płyty grupa ponownie zaczęła intensywnie koncertować po całej Europie. Drugi album zespołu, zatytułowany Strangehold (ponownie wyprodukowany przez duet Carey/Jackson) ukazał się w 2012 roku i ponownie zebrał wiele entuzjastycznych recenzji ze strony największych mediów na scenie gotyckiej. Obecnie zespół gra w składzie: General Megatron Bison (wokal), Pete Finnemore (gitara), Switchblade Switch (bas) i Simon Rippin (perkusja).

O polskiej trasie, planach koncertowych i wydawniczych Grooving in Green z członkami zespołu: Tron’em, Pete, Switchblade i Simonem, rozmawiała Ania Blomberg-Gahan.

DP: Witam wszystkich i cieszę się, że mam okazję z Wami porozmawiać. Jako że w naszym kraju nie jesteście na razie zbyt znani, na początku naszej rozmowy mam do was dość banalne, lecz istotne, pytanie - jak określilibyście styl Waszej muzyki?

Tron: Jest to mix rocka gotyckiego i rocka alternatywnego. Si: Z elementami elektro. Pete: Nasza muzyka to Gothic Rock, Post Punk, Alternative, Indie - w zależności od utworu dopasowujemy styl do jego potrzeb.

DP: Każdy z muzyków na kimś się wzoruje. Jakie są Wasze wpływy muzyczne?

Tron: Osobiście lubię  NIN, Tool, A Perfect Circle i the Smashing Pumpkins, jednak moim zdaniem nie wpływają one na muzykę Grooving in Green. Staram się zachować dystans pomiędzy muzyką, której słucham i którą wykonuję, jako że nie chciałbym być zbytnio czyjąś kopią. Si:  Jeżeli o mnie chodzi, to lubię w zasadzie każdy rodzaj muzyki. Switchblade: Ja również słucham różnych gatunków muzyki, ale moje ulubione muzyczne style to Post Punk, New Wave, Rock n Roll i Punk. Uważam, że one mają największy wpływ na moje kompozycje. Pete:  Fields Of The Nephilim, Ministry i wczesny The Cult, jednak również nie ograniczam się tylko i wyłącznie do jednego gatunku muzyki. DP: Grooving in Green powstało w 2009. Jak doszło do założenia zespołu, czy znaliście się wcześniej? Tron: Poznałem Pete na początku 2009. Odpowiedziałem na jego ogłoszenie na MySpace (czy ktoś z was jeszcze pamięta ten portal?) pod koniec 2008 roku, kiedy poszukiwał muzyków do swojego zespołu. Switch dołączyła do zespołu w 2014 roku i zaczęliśmy komponować materiał z byłym gitarzystą i perkusistą projektu - Thomasem (RIP). W 2015 roku dołączył do nas Simon.

Si:  Dokładnie, poznałem członków GiG w studio nagraniowym The Eden House, kiedy korzystali podczas sesji z mojego sprzętu. Zanim się zorientowałem, to stałem się członkiem zespołu, gram z nimi koncerty i pracuję nad nową płytą. DP: Jesteście zespołem niezwykle aktywnym koncertowo. Jakie są wasze ulubione miejsca do grania, festiwale, w jakich krajach wasza muzyka ma, Waszym zdaniem, najlepszy odbiór? Tron: Gramy głównie w Wielkiej Brytanii i po Europie. Jeżeli chodzi o moje osobiste ulubione miejsce do grania, to jest to chyba The Library Bar w Leeds. Jeżeli chodzi o resztę Europy - bardzo podobało mi się na festiwalach The Judgement Day w Austrii oraz w Black Cat w Kopenhadze, a także na imprezie Death Disco w Atenach. W październiku gramy na festiwalu w Whitby, między innymi z Utah Saints. Po trasie po Polsce i po festiwalu w Whitby zamierzamy odpocząć na chwilę od grania live i zająć się pracą nad albumem. DP: Co sprawia wam większą przyjemność - granie koncertów, czy praca w studio?

Tron: Jeżeli o mnie chodzi, wolę studio. Nieśmiałość i scena raczej nie chodzą w parze. Si:  Ja uwielbiam i koncerty, i pracę w studio - i jedno, i drugie to sposób na wyrażenie swojej ekspresyjności i kreatywności. Switchblade: Mnie również przyjemność sprawia i jedno, i drugie, jednak chyba preferuję granie live, ponieważ spotykanie osób, które znają nasze teksty i tańczą do naszych dźwięków to bardzo silne uczucie. Pete:  Zarówno koncerty, jak i praca w studio są kwitesencją grania w zespole, zatem nie potrafiłbym wybrać między nimi. DP: Nawiązując do pracy w studio - kto jest głównym kompozytorem Waszych utworów? Tron: Ja jestem odpowiedzialny za teksty i linie wokalne, muzykę tworzy reszta zespołu. Zazwyczaj wygląda to tak, że dostaję instrumentalne demo, przygotowuję linie wokalne i wysyłam reszcie demo - już z podstawowym wokalem. Si:  Często organizujemy sobie jam session w studio, które zawsze nagrywam. Z tych pomysłów rodzą się nowe aranżacje i nowe kompozycje. Czasem jest tak, że utwór powstaje w całości już na pierwszym jam session, czasem kompozycje, po pracy nad nimi, przekształcają się w coś zupełnie innego. Switchblade: Najważniejsze są właśnie jam session. Zaczynamy piosenkę od paru akordów, a jako że jest między nami bardzo dobre zrozumienie, komponowanie nie sprawia nam problemów. DP: A warstwa tekstowa? O czym traktują wasze teksty? Tron: Tematyką naszego pierwszego albumy były sprawy osobiste, miłosne. Poza tytułowym utworem - Post Traumatic Stress, który miał nieco polityczny wydźwięk.  Drugi album to nawiązanie do sytuacji politycznej, a także komentowanie tego, co się wówczas działo w społeczeństwie. Obecnie jesteśmy dość wkurzeni na sytuację polityczną na świecie i utwory, które powstają, do niej nawiązują, jednak będzie także kilka bardziej osobistych tekstów. DP: Czy wasza muzyka jest dostępna online? W jaki sposób fani (bądź przyszli fani) mogą zakupić wasze poprzednie wydawnictwa? Tron: Płyty można zamówić na naszej stronie http://www.groovingingreen.co.uk/ oraz na https://groovingingreen.bandcamp.com. Jesteśmy także na większości oficjalnych serwerów, gdzie można zakupić nasze MP3. Oczywiście - są tysiące stron, gdzie można muzykę ściągnąć nielegalnie, więc to jest także opcja - google to wasz przyjaciel, niekoniecznie nasz ;-) DP: Członkowie Grooving in Green grają w wielu innych projektach (m.in. The Eden House, Red Star Revival) - czy nie sprawia to problemu przy organizowaniu tras koncertowych/ prób, czy podczas nagrań w studio? Tron: To w zasadzie pytanie do Simona. Si:  Czasem jest to lekko skomplikowane, ponieważ udzielam się w wielu zespołach - zarówno na scenie, jak i w studio. Czasami terminy się pokrywają, jednak robię wszystko, by jakoś to pogodzić. Mam wielkie szczęście pracować z wyrozumiałymi ludźmi. Na przykład tydzień temu rano byłem w studio z jednym ze swoich zespołów, po południu miałem próbę z GiG, a wieczorem - koncert z kolejnym projektem. DP: Niebawem rozpoczyna się wasza krótka trasa po Polsce. Wiem, że Si kilkakrotnie gościł w naszym kraju, a jak reszta zespołu? Tron: Cieszę się bardzo na tę trasę po Polsce. Nigdy nie byłem w waszym kraju, ale jestem wielkim fanem Żubrówki. Si:  Grałem w Polsce wielokrotnie z różnymi zespołami. Byłem w oryginalnym składzie Dance on Glass (który to zespół zagra z nami podczas październikowej trasy) Grałem również w Polsce z NFD i z The Eden House. Od paru lat jednak u was nie byłem i nie mogę się doczekać! Switchblade: Nigdy nie miałam okazji odwiedzić Polski i jestem bardzo podekscytowana i ciekawa, jaki jest wasz kraj. Uwielbiam podróżować i zwiedzać nowe miejsca, poznawać nowych ludzi. Pete:  Również w moim przypadku to będzie pierwsza wizyta w Polsce. Cieszę się, że zagramy tam z kilkoma niesamowitymi zespołami. Jestem podekscytowany trasą po Waszym kraju, że z Chelle (managerką GiG) mamy zamiar wyjechać do was na trzy dni przed rozpoczęciem trasy. DP: Tak jak wspominałam na początku naszej rozmowy, w Polsce nie jesteście na razie zbyt znaną kapelą, co na pewno po trasie się zmieni. Jak zachęcilibyście waszych potencjalnych, przyszłych fanów do przyjścia na koncerty? Tron: Jeżeli lubicie gothic rock/post punk/ alt rock, jednak chcielibyście odkryć nieco inny sposób śpiewania w tych gatunkach muzyki, to na pewno pod tym względem się wyróżniamy. Nie śpiewamy o cmentarzach, czy śmierci ;-) Także, zagramy ze znakomitymi zespołami - Dance on Glass, Theatre of Hate i Jordan Reyne, więc myślę, że na pewno warto będzie wybrać się na te koncerty i jestem przekonani, że nie zawiedziecie się ich poziomem. Switchblade: Oczekujcie psychicznych i fizycznych tortur! Oczywiście żartuję. Uważam, że nie jesteśmy typowym zespołem goth, więc fani tego typu muzyki na pewno odkryją coś nowego podczas naszych koncertów. Muzyka Grooving in Green ma wiele odcieni. DP: Do zobaczenia zatem w Polsce! Dziękuję bardzo za rozmowę. Tron: Nie możemy się doczekać! Si:  Mam nadzieję, że spotkam tam wielu swoich starych przyjaciół! Pete:  My również dziękujemy za rozmowę! Do zobaczenia! Tekst: Ania Blomberg-Gahan Foto: Archiwum zespołu.

zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ