koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  9 lat temu  »  

Tryptyk "Hello"

Poznań »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 16 683 wyświetleń od 12 stycznia 2016
  • 23 stycznia 2016, sobota

“Hello, My Friend”, “Hello, Stranger!", “Hello. And Goodbye” - chor. Paweł Malicki

Wyrazisty, mocny i aktualny tryptyk Pawła Malickiego. W „Hello, My Friend!” choreograf podejmuje temat mężczyzn i męskości oraz związanych z nimi stereotypów i przekłamań. W „Hello, Stranger” twórca opowiada o inności oraz o lękach, jakie budzi w nas to, co nieznane. “Hello. And Goodbye” mówi o wypełnieniu pustki i jest jednocześnie pożegnaniem z tryptykiem. Wieczór przeznaczony jest dla widzów dorosłych.


Bilety w cenie 30 zł (bilet normalny) i 15 zł (bilet ulgowy) do nabycia na stronie bilety.ptt-poznan.pl, w impresariacie Polskiego Teatru Tańca (ul. Kozia 4, Poznań) oraz na godzinę przed spektaklem w miejscu wydarzenia.

Bilety na spektakle są ujęte również w Zimowym Karnecie Teatralnym http://www.ptt-poznan.pl/karnet-zimowy/


"Hello, My Friend!" (2013)

muzyka: Asaf Avidan, Bloodstone, Las Hermanas Goggi, Boris Kovac & Ladaaba Orchestra, Elvis Presley, La Lupe, Nada Malanima, The Black Keys, Alva Noto aranzacja muzyki: Daniel Stryjecki kostiumy, scenografia: Pawel Malicki

czas trwania: 26 min

obsada aktualna: Fabian Fejdasz, Paulina Jaksim, Zbigniew Kocięba, Paweł Malicki

Bardzo trafną narracją do spektaklu "Hello, My Friend!”, jak i po części inspiracją do tematu jest cytat ze Sławomira Mrożka:

„Nie lubię męskości… Określenie „zniewieściały” jest w gruncie rzeczy określeniem pochlebnym. Oznacza ono, że dany osobnik często się myje, nie lubi zabijać ludzi, zdolny jest do współczucia, nie lubi wrzeszczeć i pchać się, żeby udowodnić swoją ważność”.


"Hello, Stranger!" (2014)

Muzyka: Alva Noto, Marino Marini, Nicola Porpora (wyk. Cecilia Bartoli), Grimes, Rebekah del Rio, G. F. Händel, Mukat Edits, Go Koyashiki, Bartosz Dziadosz Reżyseria świateł: Ewa Garniec Scenografia i kostiumy: Adriana Cygankiewicz Aranżacja muzyki: Bartosz Dziadosz

Czas trwania: ok. 50 min.

Obsada: Daniel Stryjecki, Zbigniew Kocięba, Katarzyna Kulmińska, Kornelia Lech, Paweł Malicki, Adriana Cygankiewicz, Marcin Motyl

"Inny jest tym, czym nie jest i czym musi uzupełnić swój brak. Inny opowiada o swoich potrzebach. Inny jest podobny do mnie, jest Innym Ja, ma podobne nogi, ręce, głos, mowę. Inny ma swoje "wnętrze", swoją "głębię". W swej "głębi" jest on niewyczerpalną "pełnią", jest "bogactwem", które się "przelewa". Ale głębia ukazuje się i skrywa jednocześnie.

Inność Innego wydobywa na jaw moją własną inność. Inność jest wzajemna. Inność zaskakuje, przynosi wciąż nowe niespodzianki, w całej przewidywalności jest nieprzewidywalna. Inny nie jest rzeczą między rzeczami ani przedmiotem między przedmiotami, lecz podmiotem, Innym Ja (...), z którym mogę wejść we wspólnotę My. Inny, którego napotykam, znajduje się w ruchu, co sprawia,że i we mnie budzi się świadomość możliwego ruchu. Muszę się "otworzyć" na samą inność Innego, "znosząc" własną inność. (...) Taka zmiana nie jest niczym więcej, jak konsekwentną zmianą punktu widzenia - z mojego na jego. Inny wymaga, aby stać się jego pokarmem, jego częścią składową, nim. Inny zadaje ból.

Inny zbliża się, aby się "karmić mną". Co mam począć? Odsunąć się czy poddać?"

"Inny", ks. Józef Tischner


"Hello. And Goodbye" (2015)

światła: Daniel Stryjecki muzyka: AGF, The Bug, Ryoji Ikeda & Dumb Type, Tim Hecker, W. A. Mozart czas trwania: 15 min.

"W Stworzeniu Adama Michała Anioła Bóg przekazuje Adamowi iskrę życia (...). Cały sens obrazu (...) zawierał się w dwóch monumentalnych ciałach, wyciągających do siebie ręce, których palce wskazujące niemal się stykają. Jest między nimi milimetr przestrzeni. I w tej próżni jest życie. Monumentalność obrazu i bogactwo szczegółów stanowią jedynie ramę, otoczkę, która jeszcze bardziej ma podkreślić tę minimalną pustkę, ten pusty punkt, który mieści w sobie wszystko."

John Ajvide Lindqvist ("Wpuść mnie")

"Mimo, że jest ona często postrzegana jako nicość, albo pewien brak, w rzeczywistości nie jest czarną dziurą, lecz raczej pojemnikiem, który wszystko łączy, umożliwia i ogarnia. Jej istotą jest bezpośrednio powstający wgląd, doświadczeniem wibrująca radość, a wyrażeniem się aktywna miłość."

Lama Ole Nydahl

zmodyfikowano  9 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ