koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  8 lat temu

Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy - X Spotkania Teatralne Bliscy Nieznajomi

Poznań »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 12 668 wyświetleń od 27 kwietnia 2017
  • 20 maja 2017, sobota
    » 19:00

Premiera: 29 października 2016

Tekst, dramaturgia, kostiumy: Jolanta Janiczak
Reżyseria: Wiktor Rubin
Scenografia: Michał Korchowiec
Muzyka: Krzysztof Kaliski
Kostiumy, wideo: Hanna Maciąg
Reżyseria światła: Michał Głaszczka
Asystent reżysera: Maciej Pesta
Inspicjent: Mateusz Stebliński

Obsada: Beata Bandurska, Magdalena Celmer, Martyna Peszko, Sonia Roszczuk, Małgorzata Trofimiuk, Małgorzata Witkowska, Mirosław Guzowski, Roland Nowak, Maciej Pesta, Marcin Zawodziński

Występują: 1 godz. 50 min. / bez przerwy

Théroigne de Méricourt była działaczką rewolucji francuskiej walczącą o prawa kobiet-obywatelek: o równość, wolność, solidarność. Jej nazwisko nie pojawia się jednak obok Dantona i Robespierre’a, nie ma jej w podręcznikach i encyklopediach. Za działalność i poświęcenie sprawom kobiet została natomiast „nagodzona” linczem. Sprawczyniami tego były kobiety, o prawa których bezkompromisowo walczyła. Jej poglądy i postulaty były zbyt radykalne również dla liderów rewolucji francuskiej. Jej odwaga i zaangażowanie zostały  przez historię przykryte diagnozą szaleństwa, fanatyzmu politycznego. Postać Théroigne de Méricourt  jest dla twórców spektaklu pretekstem do zastanowienia się nad ideami, metodami, narzędziami, które mogłyby obudzić rewolucyjny zryw dzisiaj, teraz, w XXI wieku. Jak wzbudzić w sobie odwagę, entuzjazm i wiarę w możliwość zmiany?

Losy Méricourt to tylko pretekst do okolonej wieloma nawiasami opowieści o walce kobiet o emancypację i polityczną podmiotowość, opowieści o aktorkach i aktorach, którzy wcielają się w postacie dawnych działaczy rewolucji albo ich tylko reprezentują, opowieści o teatrze, który chce przekroczyć swoje ramy i nawet je na moment przekracza, wciągając część publiczności do udziału w zaimprowizowanym czarnym proteście podczas spektaklu. _
_Tomasz Miłkowski

To teatr protestu, wyrazistych gestów i deklaracji. I teatr polityczny, który podważa sens politykowania w teatrze. (…) Żony stanu... to jedna z najdobitniejszych i zarazem najdowcipniejszych zaangażowanych wypowiedzi w polskim teatrze ostatnich sezonów.
Witold Mrozek

Wyróżnienia:
Pierwsze miejsce w podsumowaniu roku 2016 „Gazety Wyborczej”. *Drugie miejsce w podsumowaniu roku 2016 w polskim teatrze w tygodniku „Polityka”.*

zmodyfikowano  8 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ