koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  3 lata temu

KURIER FRANCUSKI Z LIBERTY

Poznań »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 9 748 wyświetleń od 20 listopada 2021

Poznań » Święty Marcin 30 » NA MAPIE

  • 25 listopada 2021, czwartek
    » 19:15
  • 24 listopada 2021, środa
    » 19:30
  • 23 listopada 2021, wtorek
    » 18:00
  • 22 listopada 2021, poniedziałek
    » 19:30
  • 21 listopada 2021, niedziela
    » 20:15

Zakup biletu jest jednoznaczny z akceptacją szczegółowych warunków uczestnictwa w seansach i wydarzeniach organizowanych przez Kino Muza w Poznaniu: https://www.kinomuza.pl/event/regulamin-i-zasady-bezpieczenstwa/

Gwiazdorska obsada, dopracowana scenografia i zjawiskowe kostiumy – najnowszy komediodramat Wesa Andersona, który zaprezentowano na festiwalu w Cannes, jeszcze przed premierą okrzyknięto faworytem nadchodzącego sezonu nagród.
Fabuła nowego komediodramatu „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” rozgrywa się w redakcji amerykańskiego czasopisma w fikcyjnym mieście XX-wiecznej Francji. Film oparto na scenariuszu autorstwa Andersona napisanego we współpracy z Jasonem Schwartzmanem, Hugo Guinnessem i Romanem Coppolą.
Zagrają laureaci Oscara (Frances McDormand, Tilda Swinton, Benicio del Toro i Adrien Brody), gwiazdy ze stajni Andersona (Bill Murray, Owen Wilson, Léa Seydoux i Mathieu Amalric) oraz nowi współpracownicy reżysera (Timothée Chalamet, Jeffrey Wright, Lyna Khoudri i Stephen Park).
– Film opowiada o amerykańskim dziennikarzu mieszkającym we Francji. To portret człowieka, który walczy, by móc pisać, co chce – mówił Anderson w 2019 roku na łamach „Charente Libre”.

Mówi się, że inspiracją produkcji była redakcja „New Yorkera”. W wywiadzie udzielonym magazynowi w 2020 roku Wes zdradził, że kreując postać Arthura Howitzera (Bill Murray), odwoływał się do „Harolda Rossa, założyciela czasopisma”.

zmodyfikowano  3 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ