koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  3 lata temu  »  

Bromance // M. Przybyła, D. Więcek

Poznań »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 12 119 wyświetleń od 22 marca 2022
  • 3 kwietnia 2022, niedziela
    » 19:00

Podobno mężczyźni powinni pozostawać oddaleni od siebie fizycznie.
Podobno chłopcom i facetom nie wypada trzymać się za ręce. Odradza się im delikatnego przytulania czy głaskania w miejscach publicznych. Zakazuje całowania przy powitaniu. Mężczyźni nie powinni okazywać emocji i pozostawać w bliskich, emocjonalnych i dotykowych kontaktach.
Podobno demonstrowanie uczuć przez mężczyzn powinno być relegowane z przestrzeni publicznej i prywatnej.

Podobno to nie przystoi. To niemęskie.

Wyobrażenie o spektaklu „Bromance” pojawiło się od zainteresowania dyskursem wokół nowej koncepcji braterstwa. Idei sformułowanej przez Jane Ward i opisywanej w "Not Gay. Sex between Straight White Man”.

Spektakl jest próbą zmierzenia się ze stereotypem „prawdziwego mężczyzny” w celu ukazania wielu wariantów męskości. Co za tym idzie przekraczania granic stereotypu i ponownego definiowania tożsamości męskiej, widzianej w szerszym aspekcie i nie wykluczającej postaw odbiegających od wyuczonej normy. Szukamy odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zostawić mężczyznom w przestrzeni publicznej nieformalne prawo do przejawów czułości czy sentymentalności, bez obawy o bycie posądzonym o śmieszność, czy słuchanie krytycznych uwag o niemęskim zachowaniu.

W czasie procesu twórczego nad spektaklem wróciliśmy do naszych doświadczeń i wspomnień.
Wypreparowaliśmy z pamięci, dyskursu, obserwacji materiał ruchowy związany z dotykiem, czułością, ale także przejawami emocjonalnej bliskością obecnymi pomiędzy mężczyznami w koleżeńskich relacjach i poddaliśmy go osobliwości. Zderzaliśmy ze sobą różne sceny, które pozwoliły nam przeprowadzić diagnozę nad męskimi sposobami kreowania bliskości emocjonalnej i intymności.
Performerzy skupiają się na sytuacjach, w których w obawie przez wykluczeniem i przekroczeniem granic normatywności, mężczyźni wyrzekają się pewnych gestów i zachowań.

Czy nienacechowany negatywnie bromance w naszym społeczeństwie jest możliwy?

"Bromance to o spektakl, który nie osądza i nie stawia widza przed wyborem; nie tworzy kategorii, lecz otwiera te już istniejące. W sposób rzadko przy podobnych tematach spotykany, stwarza odbiorcom niezobowiązującą przestrzeń dla interpretacji. Poprzez swoją bezpretensjonalną i ujmującą szczerością narrację pozwala przyjrzeć się historiom dwojga ludzi i – być może – w ich indywidualnych doświadczeniach odnaleźć swoje własne”.
– Regina Lissowska, taniec POLSKA

"Najpiękniejszym fragmentem Bromance'u jest scena tanga, które w wirze skomplikowanych figur, hiper-profesjonalnie odtańcowują obaj performerzy, złączeni ze sobą „ciało w ciało”. Tyle że co rusz w ten wypełniony nieodzowną namiętnością i wzajemną fascynacją nastrój wkrada się jakimś dziwnym, złośliwym trafem „gra w łapki”, wykonywana całkiem serio – obaj walą się po rękach tak, żeby zabolało. A potem znów, jak gdyby nigdy nic wracają do wypełnionej namiętną bliskością tanecznej partytury. Wyjątkowość tej sceny podkreślona jest wkroczeniem na teren gry akordeonisty, a zarazem autora muzyki do Bromance'u, Przemka Degórskiego, który swą grą reguluje rytm i nastrój działań obu tancerzy”.
- Juliusz Tyszka,  teatralny.pl

ROMANCE
Michał Przybyła, Dominik Więcek

Wykonanie: Paweł Kozłowski, Dominik Więcek
Muzyka: Przemek Degórski
Opieka dramaturgiczna: Anna Królica
Produkcja: Centrum Rezydencji Teatralnej SCENA ROBOCZA

Premiera: 5 X 2018

zmodyfikowano  3 lata temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ