koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

MĘSKI BURDEL

Poznań »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 28 760 wyświetleń od 3 lipca 2007
  • 9 lipca 2007, poniedziałek
    » 21:00

Tomasz MARS

miejsce: Dziedziec Masztalarni CK ZAMEK

MĘSKI BURDEL - rzecz zupełnie skandaliczna, czyli piosenki śpiewane przez Tomasza MARSA do "Wierszy skandalicznych" Michała ZABŁOCKIEGO, który również w odpowiednim momencie pojawia się na scenie... Ktoś określił ten koncert mianem rock-kabaretu. Ale... oddajmy głos autorowi:

"Tomasz Mars, to kompozytor, wokalista i konferansjer. Po raz pierwszy zobaczyłem go we wcieleniu poetyckim, na „Galicyjski wieczór z piosenką” Lidii Jazgar. Po raz drugi we wcieleniu rock-and-rollowym w zupełnie innych okolicznościach. Zaproponowałem mu połączenie tych dwóch wcieleń, bo w obu wydawał mi się bardzo przekonywający i ciekawy. Męski burdel założyliśmy w 2003 roku w Alchemii na krakowskim Kazimierzu i tutaj gramy go do dziś. Ale początki burdelowej afery sięgają 2002 roku, kiedy to w nie istniejącej już knajpie Saragossa przy ul. Bożego Ciała, pewnej nocy (a może i nad ranem), pomysł męskiego burdelu podrzuciła mi Agnieszka Chrzanowska. Od jakiegoś czasu współpracowałem już wtedy z Tomkiem nad repertuarem na koncert i album, a wiersz, który powstał, nadawał się doskonale na tytułową piosenkę dla skandalizującego nieco, ale głęboko humorem podszytego, materiału. Początkowo Tomek zamierzał skomponować piosenki wyłącznie do „Wierszy licytowanych”, które od 2000 roku pisałem w trakcie kabaretów Piwnicy pod Baranami na zamówienie publiczności. Potem jednak, po moim odejściu z Piwnicy, zacząłem dopisywać wiersze specjalnie już przeznaczone dla niego. I tak właśnie, z tych dwóch źródeł, zaczerpnięte zostały teksty zawarte na płycie. Męski burdel, to album i koncert. Koncert szalony i porywający, w trakcie którego Tomek pokazuje zarówno swoje talenty wokalne, jak i konferansjerskie, a ja za każdym razem piszę nowy skandaliczny wiersz, licytowany według następującej procedury: po kilku piosenkach Tomek przeprowadza licytację. Osoba, która wiersz wylicytuje, może go zamówić, podając jakieś szczegóły ze swojego życia. Po licytacji udaję się do garderoby i tam piszę, po czym odczytuję gotowy wiersz pod koniec koncertu. Nabywca odbiera wiersz w barze, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczone są na „wieczór autorski”. W ten oto prosty sposób w barach Piwnicy pod Baranami i Alchemii przehulaliśmy już – o zgrozo – ponad 20 tysięcy złotych. Strach pomyśleć, co będzie dalej."

Michał Zabłocki

bilety:

25 zł

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ