"wo" (Wojciech Morawski) gra z popkulturowymi ikonami. Z ich piosenek i dźwiękow znalezionych na śmietniku składa własne elektroniczne brzmienia*.
*

Jego występy doświetla vj "to" (Tomasz Gęstwicki), członek kolektywu Kakofonikt.

Majowa trasa promuje debiutancką płytę "1,2,3,4...yhm...1,2."

Laptopowy muzyk "wo" mieszka i pracuje w Poznaniu. Jest skoncentrowany na dźwięku jako informacji akustycznej. Krotki, szybko gasnący w głośnikach impuls, odsłania tło, na ktorym się rozgrywa, pozwalając mu spokojnie wybrzmiewać. Informacja o przestrzeni staje się wiodącym komunikatem. Tło, szumy i odbicia, są w pełni rownoważnym muzycznym partnerem dla rytmu pojawiającego się pod postacią prostych metrycznych konstrukcji, jak rownież surowego glitchu. Osobnym elementem muzycznym jest eksploracja gornego pasma słyszalności, dźwiękow, ktore nie występują w życiu codziennym w tak intensywnym nasyceniu.

"to" aka Tomasz Gęstwicki, wiele lat temu zawiesił się na ekranie komputera. Alternatywy dla korporacyjnej rzeczywistości poszukuje w narkotyczno-masońskim świecie wirujących okręgow i coraz słabiej czytelnych symboli, odsyłających do świata jego paranoicznej wyobraźni. Kolorystycznie oszczędnie wizualizacje, prowadzą ciągłe grę z odbiorcą, w ktorej dwuwymiarowy świat starych rycin i map przenika się z nieskończoną przestrzenią komputerowej siatki. Geometria i styki estetycznych krawędzi.