Jakub Żulczyk po raz pierwszy w Szczecinie. Znany pisarz, scenarzysta i felietonista spotka się z czytelnikami w salonie Empik Kaskada już 23 kwietnia, w Światowy Dzień Książki. Pretekstem do rozmów, oprócz przekroju jego twórczości, jest wznowienie książki „Instytut” (wyd. Świat Książki) w nowej szacie graficznej.

Mając zaledwie 22 lata Jakub Żulczyk zadebiutował powieścią „Zrób mi jakąś krzywdę... czyli wszystkie gry video są o miłości”. Łamiąca serce historia drogi stała się zapowiedzią kolejnych sukcesów; „Radio Armageddon”, „Instytut”, „Zmorojewo”, „Świątynia” oraz „Ślepnąc od świateł” zdobyły popularność wśród rzeszy czytelników. W swoich powieściach autor miesza popkulturę z polskimi realiami za każdym razem – jak mówi – romansując z gatunkiem. Pisarz jest również niezależnym publicystą, którego teksty znalazły się m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Elle”, „Machinie”, „Aktiviście”, „Playboyu” czy tygodniku „Wprost”.

Miejscem akcji „Instytutu” jest krakowskie mieszkanie Agnieszki, 35-letniej barmanki „Brzydkiego kota”. Akcja toczy się w bliżej nieokreślonym czasie przez kilka dni z udziałem sześciu bohaterów zamkniętych razem w małej przestrzeni. „Mieszkańcy Instytutu zostali uwięzieni przez ludzi z zewnątrz. Nikt nie wie kim oni są, ani dlaczego to zrobili. Jedyną wskazówką jest napis na ścianie klatki schodowej <>”. Słynna powieść, w której horror miesza się z satyrą, już niedługo zostanie wydana w nowej graficznej odsłonie.

23 kwietnia, godz. 16:00 Empik Kaskada Szczecin, ul. Niepodległości 36