koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - kwiecień 2024 -nr 359BANKSYTpL repertuarMuzyczne Opowieści Europy
zmodyfikowano  11 lat temu

Nowa Kolonia

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 12 970 wyświetleń od 23 września 2007
  • 4 października 2007, czwartek
    » 18:00

Grzegorz Wróblewski

Promocja książki w ramach cyklu Czwartki Literackie

"Jest to tekst o człowieku, w pełnym wymiarze tego słowa. Jego cielesności i duchowości (czy może raczej świadomości). Człowiek Wróblewskiego, jak człowiek Sartre’a, jest rozdzielony na dwoje. Jest bytem dla siebie, świadomym samego siebie, choć owa świadomość pozostaje na zewnątrz. Należy do świata bezrefleksyjnej przyrody. Odnajduje się w świecie jako coś niepełnego, oderwanego od czegoś, obcego. Ma poczucie, że znajduje się gdzieś indziej, całkiem sam. Wyraża się to w jego tęsknocie za kimś innym, niezaspokojona potrzeba prowadzi do wewnętrznego rozdwojenia. Larsen, nie mając z kim obcować, nie mogąc znieść samotności, zaczyna traktować samego siebie jako kogoś innego. Mówi do siebie, stwarzając iluzję bycia w towarzystwie. W ten sposób neguje samotność. Uwiarygodnia drugą osobę poprzez własne zachowanie, które, choć oparte na fikcji, same fikcją nie jest, raczej rzeczywistością przekształcającą człowieka. Zmiana ta ma charakter kolisty – Larsen oraz pozostali bohaterowie dramatu wracają do punktu wyjścia, tj. do doświadczenia samotności. Ponownie rozgrywa się misterium rozczarowania i nadziei, zwątpienia i wiary. Właściwie wszystko może się rozpocząć od nowa. Postacie dramatu powtarzają wypowiedziane na początku utworu kwestie, zapowiadając powtórkę tego samego. Czy jest więc możliwe, by opowieść powróciła, zachowując te same detale? Nie, to co wydarzyło się między bohaterami, zmieniło ich. Przed ostatecznym posunięciem zdążyli wyznaczyć dla siebie nowe miejsca, wywołać nowe sytuacje. Tak naprawdę wszystko rozegrałoby się zupełnie inaczej."

Justyna Kasperek

www.adit.art.pl

zmodyfikowano  11 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ