koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansuCO JEST GRANE - listopad 2024 - nr 365
zmodyfikowano  12 lat temu

ARCADIA

Lubin »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 570 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 27 lipca 2002, sobota
    do: 7 września 2002, sobota

OBRAZY TERESY BROHOCKIEJ-PACEK

Kraina szczęśliwości mieści się podobno gdzieś na Półwyspie Peloponeskim. Odnalezienie drogi z Lubina do Arkadii wydaje się więc trudne, a wędrówka długa i daleka. Cóż trzeba zrobić by znaleźć się w prywatnym raju, który w ludzkiej mentalności nieomal strukturalnie związany jest z wizerunkiem ogrodu i szczęścia? W niewielkim mieszkaniu Teresy Pacek, zastawionym kwiatami, obrazami, z rajskim ptactwem, które reprezentuje jedna (za to całkiem wygadana) papuga, z wielu płócien wygląda droga do raju, kręta wijąca się ścieżka, ukryta zapewne w trawach ukwieconych łąk. Teresy Brohockiej-Pacek droga do prywatnej Arkadii rozpoczęła się jeszcze w Warszawie, podczas rodzinnych wycieczek do Zachęty. Wystawa Arcadia jest retrospektywną prezentacją dorobku artystki, która obchodzi w tym roku 40-lecie pracy twórczej. Z eksponowanych na niej obrazów emanuje specyficzna aura radości, jakby zapowiedź dobra niewyobrażalnego. Twórczość ta wymyka się jednoznacznemu przyporządkowaniu do konkretnej stylistyki artystycznej, jednak czytelna jest w niej tradycja koloryzmu wyniesiona z pracowni mistrza prof. Eugeniusza Gepperta. Dzieła Teresy Brochockiej-Pacek tworzą specyficzną jakość, jakże istotny w sztuce przykład widzenia indywidualnego i autentycznego. Obserwując jej, utrzymane często w konwencji drobiazgowego realizmu prace, nie sposób ulec wrażeniu, że mamy do czynienia z sztuką wynikająca z wnikliwej obserwacji najbliższego otoczenia, przefiltrowanego przez osobisty, pełen szczerości i spokoju obraz świata. Ten intymny zapis arkadyjskiej idylli, pozostający w zgodzie z naturą i Bogiem, w zgodzie z sobą, zaowocował serią prac utrzymanych w nieco naiwnej poetyce, sugestywnych, kobiecych wizji świata pełnego odzyskanej harmonii. Jak twierdzi sama artystka 'interesuje ją to, co jest po prostu ludzkie i ładne. Żyjemy w nie najlepszych i nie najpiękniejszych czasach i dlatego pragnę widzowi przekazać trochę swojego optymizmu i radości, można wręcz powiedzieć, że jak Sienkiewicz staram się malować ku pokrzepieniu serc. Wystawa prezentowana w Galerii Zamkowej.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ