koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

KRÓLOWA PIĘKNOŚCI Z LEENANE

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 768 wyświetleń od 1 stycznia 2007

VIII Polkowickie Dni Teatru

Aula (Polkowice, ul. Skalników 6)

  • Autor:Martin McDonagh
  • REŻYSERIA: Robert Gliński
  • PRZEKŁAD: Klaudyna Rozhin
  • SCENOGRAFIA: Maciej Preyer
  • OPRACOWANIE MUZYCZNE: Sławomir Wawrzyniak
  • OBSADA: Krystyna Feldman, Daniela Popławska, Mariusz Puchalski, Grzegorz Chołuj
  • Andrzej Lajborek (głos z radia)

Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Dwie tęsknoty, dwa pragnienia, w końcu dwa wielkie, niezaspokojone głody miłości. Z jednej strony wiekowa, niedołężna, złośliwa matka, z drugiej zaś - jej córka, stara panna, niezrównoważona emocjonalnie. "Królowa piękności z Leenane" jest przejmującą psychodramą ludzkiej rozpaczy i przerażającym studium alienacji, pomieszanej z łaknieniem uczucia.

Nuda dwóch samotności pod jednym dachem w sztuce młodego irlandzkiego dramatopisarza przeobraża się w dwie nienawiści pod wspólnym niebem. Opowieść pozbawiona upiększeń nie epatuje słuchacza i nie jest wolna od humoru, często soczystego i dosadnego, który pobudza nasze współodczuwanie z bohaterami i wyrozumiałość - lecz nie zgodę - dla ich uczynków, wyborów i wartości.

"Przygnębienie, jakie mógł wywołać spektakl, przegrało z zachwytem nad znakomicie zagraną sztuką. Przesłanie sztuki Martina McDonagha wyreżyserowanej przez Roberta Glińskiego jest jasne i czytelne od pierwszych chwil: nuda codzienności, brak miłości, nienawiść wynikająca z przymusu obcowania ze sobą bliskich tylko z racji pokrewieństwa osób, to największy dramat, jaki może spotkać człowieka". ("Gazeta Krakowska", 2005)

"W roli starej matki - Krystyna Feldman "Dobra rola, ani krzty zgrywy i karykatury. Z pozoru postać dobroduszna, wcielenie dziecięcej niewinności, w rzeczywistości zmusza córkę do ciągłego opiekuństwa i poświęcania się, tyleż samo z lęku przed samotnością, co i z egoizmu".

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ