koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAG
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

Spotkanie literacko muzyczne "Na snu krawędzi " wystawa malarstwa i biżuterii artystycznej

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 21 891 wyświetleń od 22 sierpnia 2016
  • 22 września 2016, czwartek
    » 17:00

Serdecznie zapraszamy Państwa na niezwykłe spotkanie z malarstwem, biżuterią artystyczną, oraz poezją śpiewaną. W Saloniku zagoszczą: Barbara M.Malinowska - malarstwo i teksty, Marcel Kambr - oprawa muzyczna, Mirosław Maciejewski - biżuteria artystyczna.

Barbara Malinowska to wrażliwa artystka, która swoją osobowość przedstawia w licznych dziełach. Pisze poezję, maluje, rysuje, wykonuje biżuterię, projektuje stroje. Z wykształcenia jest dekoratorem wnętrz, zajmuje się więc także aranżacją wystaw i wernisaży. Własnych ma na koncie bardzo wiele. Często łączone są z wieczorami poetyckimi, bądź też artystka zaprasza do nich innych twórców- ostatnia wystawa to wspólne dzieło pani Barbary i Jana Kousala z Polic nad Metuli. Urodziła się i mieszka w Wałbrzychu. Tu też zadebiutowała. Jej pierwsza wystawa "Malowana poezja" (Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" Wałbrzych, 2002r.) połączona była z prezentacją wierszy. Propozycji było coraz więcej, nie ustają do dziś. Pojawiły się nagrody, za poezję: Ogólnopolski Konkurs Poetycki "O srebrny liść chmielu"- III miejsce (2002r.), za malarstwo: Wałbrzyski Ośrodek Kultury "Anioły muśnięcie skrzydeł"- wyróżnienie (2002r.), Dzierżoniowski Ośrodek Kultury "Walor"- wyróżnienie (2004r.). Poetka pisze o wierze, wartościach, miłości, czasem o bólu, każde słowo przesyca niezwykle delikatnym oddechem. Twórczość tę można podziwiać w tomikach: "Gdy anioł zastąpi drogę", nakładem własnym '02; "Mój prywatny świat", wyd. Typoscript '03; "Cud który trwa", antologia wierszy polskich poetów poświęconych Ojcu Świętemu- Papieżowi Poecie, '03; antologia twórców związanych ze Strzegomiem '04; "Inspirująca nostalgia", nakładem własnym '04. Jej wystawy obecne były w całej Polsce, m. in. w Wałbrzychu, Mieroszowie, Kłodzku, Boguszowie, Kamiennej Górze, Łomży, Wrocławiu, Nowej Rudzie, Strzegomiu, Świnoujściu, Dzierżoniowie, Jedlinie Zdroju, Bielawie. Co ciekawsze, jej twórczość wciąż się zmienia, prace są coraz lepsze, dojrzalsze i wciąż zaskakują- pani Barbara potrafi znaleźć inną stronę nawet najczęściej poruszanych tematów. Stąd na przykład przeogromne bogactwo różnorodnych ujęć aniołów- zarówno słowem jak i kreską. Prace Barbary Malinowskiej oddziałowują na każdego, nawet najbardziej opornego odbiorcę, poruszając i zmuszając do refleksji. Nie można tego wypowiedzieć, jej prace trzeba po prostu poznać. A oto, co o mojej twórczości napisał wrocławski artysta, literat i krytyk: Zbigniew Kresowaty Sensoryczność przestrzeni poetyckiej Barbary Malinowskiej Od kilku lat przyglądam się poezji Barbary Malinowskiej oraz jej malarstwu. Autorka jest poetką i malarką, twórcą wystroju wnętrz i dekoracji oraz projektów graficznych... Na twórczość tej artystki składa się kilka tomików poezji, druki w Almanachach literacko-artystycznych i katalogach, druki wierszy w czasopismach literacko-artystycznych oraz wiele wystaw malarskich,czasem wręcz połączonych w sentencje słowno-muzyczne i plastyczne.Zarówno obrazy jak i poezja Malinowskiej to w szerokim tego słowa znaczeniu Jeden Wielki Poemat... Poezja ta jest jedną wielką tęsknotą do kwestii uczuć i marzeń oraz wybiegiem ku samorealizacji humanistycznych uczuć powiązanych z naturą i otoczeniem żywego świata i najbliższych kwestii egzystencjonalnych człowieka... Zarówno w poezji jak i słowach metaforycznych poetyckiej przestrzeni jak i w pastelach jak obrazach malarskich, czy choćby w szkicach i rysunkach wchodzimy w delikatny świat dotyku uczuć najbliższych naturze artystki jak: tęsknota, samotność, czekanie i wędrowanie w stronę nieba:z aniołami ze światem kolorowym czasem w ostrych odważnych kolorach, czyli taką wyrazistą drogą (?) która ma za zadanie być najważniejszą iluminacją duchową.Cała łagodność usposobienia autorki i miłość do rzeczy ważnych, zaznaczających jej prywatne azyle jest nieodłącznym atutem w dzisiejszym na wskroś brutalnym i pośpiesznym świecie elektronicznych i cybernetycznych mechanicznych działań... Artystka stroni on udziwniania, od postmodernistycznych kwestii i konceptualizmu a skupia się na kwestiach humanistycznych i duchowości człowieka wrażliwego...Myślę zarówno w słowie jak i w całej realizacji plastycznej autorki możemy dostrzec kwestie uniwersalne jakim jest przyzwolenie na kobiecość w całym tego słowa znaczeniu wyzwoloną i nie-wyrafinowaną a skromną, uśmiechniętą do siebie, czasem do swoich twórczych obiektów... Ta kreatywność na wskroś szczera nie butna -a naturalna pokazuje nam już doświadczoną osobowość, jej stan duchowy, i stosunek do świata zastanego w sobie.A świat poetycki Malinowskiej jest nieskończony wzajemnie uzupełniający się odradzaniem od sentymentu po namiętności do człowieka,czasem w jego poza światy, czasem w jakiś radosny ból i nostalgie... Zasiada artystka po wielokroć w odosobnieniach w jakichś muszlach lub anielskiej dziupli,i w trójwymiarowym spojrzeniu buduje obraz duszy, czasem wyroczni nie ujawniającej tak do końca potrzeby ani celu...Ale potrzeba serca samej poetki jest ogromna i otwarta w głębokie pokłady oryginalności. Jest to świat nie-pretensjonalny odosobniony od centrum: rozszumiałego, zglobalizowanego, kosmicznego i ekspresywnego świata.Jest to działanie zdystansowane na wyjątkowość i spokój symetrycznie wchodzący w kreację z obrzeża jako twórczość promieniująca światłem wszech-przestrzeni i wirtualnym pojęciu podmiotu. A podmiotem niewątpliwie jest tu człowiek "lustro". Malinowska patrzy w oczy własne w ich głębię, żeby widzieć siebie w kimś jako partner kreator niezależny a nie przeciwnik.Poezja Malinowskiej nie jest otwartą walką z wspólnotą, nie jest to walka z sobą ani przestrzeniami pomiędzy Niebem a Ziemią. Artystka widzi człowieka jako anioła w takich samych zajęciach jakie sama wykonuje.Naturalnie,w samej rzeczy, jest bardzo wiele erotyki w poezji Malinowskiej,zarówno w poezji pisanej jak i plastycznej... Erotyka (a nie seks) wprost przeszywa wszelkie kwestie podmiotowości kreatywnej i czynnej tej poezji i działań plastycznych autorki.Iluminacje plastyczne i kolorystyka w obrazach autorki tworzą tutaj jakąś bezczasowość, bez-kres mówi poetka:" wiek... godzinę... chwilę...". Przytaczając kwestie i strofy zarówno przeszłych wierszy jak i tych nowych nieopatrznie wschodzimy w obrazy, są one jakby skomentowane w kwestii plastyki i tematu np.:"na skraju duszy/Uwiłam dla Ciebie gniazdo/Z puchu feniksa/Chciałam ogrzać Twoje serce.../By biło dla mnie/Chociaż przez chwilę wieczności/...To sekwencje z wiersza autorskiego autorki.Ta poezja wyrastająca jakby na czasie z gruntu plastycznego także jest plastyczna obrazowa wyniosła antropologicznie na feniksie odradza cel dalszego działania i uprawdziwia i uwiarygodnia się w działaniu uzupełniającej warstwy plastycznej. Sensoryka twórczości autorki jest szeroka a jednocześnie i romantyczna wychodząca z delikatnego dotyku z rzeczy samej jest dużą dawką nadziei i ciepła.Jeszcze raz warto przytoczyć słowa poetki:"Gołąb spacerujący po dachu/nawet nie wie że ma zwiastować dobrą nowinę/.../"-Taka jest właśnie zasadność poezji autorki,w tym co nam oznajmia: Artysta nawet nie wie,że oznajmia nam dobrą nowinę w celu i kształcie erotyki jest zawarty cel życia i uniesienia w przestrzenie, które ujawnia przysłany jako medium do tego powołane...

"Sudecki bard" Marcel Kambr, a właściwie Mariusz Kutek, jest mieszkańcem powiatu wałbrzyskiego, animatorem, działającym aktywnie w wielu ośrodkach kultury. To niezwykły autor: muzyki, tekstów ballad i piosenek poetyckich. Na co dzień jest promotorem poetów, malarzy, muzyków. Jest założycielem Niezależnej Inicjatywy Kulturalnej - nieformalnej grupy ludzi dobrej woli, działających na rzecz upowszechniania kultury. Kambr to także działacz Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, uhonorowany przez starostę powiatu wałbrzyskiego.

Mirosław Maciejewski jest zawodowym fotografem z ponad 20-letnim stażem w zawodzie. Ukończył studium fotografii w Łodzi. Biżuterią zajął się półtora roku temu, pierwszy raz zaprezentował ją na wystawie “Magia nostaligii”. Fotografuje przyrodę, pejzaże, martwą naturę, architekturę, akty. Tworzy też poetyckie miniatury multimedialne. Wystawiał swoje prace w Wałbrzychu, Zagórzu Śląskim, Tarnowskich Górach, Szczawnie Zdroju, Wrocławiu, Łodzi. Z ważniejszych wyróżnień to V miejsce w ogólnoświatowym konkursie “Asahicamera” w Japonii. Współpracował z wydawnictwami “Wprost” i “BestSeller”. Stypendysta Rady Miasta Wałbrzycha.

Biżuteria z pogranicza steampunku i biżuterii sentymentalnej
wykonywana jest ręcznie z miedzi, projekty są autorskie.

autor:
zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ