koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu

OBYCZAJE CECHÓW ŚLĄSKICH

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 19 488 wyświetleń od 1 stycznia 2007
  • od: 25 października 2002, piątek
    do: 31 grudnia 2002, wtorek

ZABYTKI RZEMISOŁA

Cechy były ugrupowaniami zrzeszającymi rzemieślników określonych specjalności. Jako kolegia istniały już w starożytnym Rzymie, do ich tradycji nawiązywały organizacje średniowieczne, powstające w IX w. we Włoszech, we Francji, Niemczech. W Polsce upowszechniły się około XIII wieku. Polski termin cech pochodzi od niemieckiego Die Zeche – cecha, czyli rodzaj znaku symbolizującego dane rzemiosło. Zrzeszały rzemieślników jednej lub kilku pokrewnych specjalności, a ich zadaniem była obrona interesów rzemieślników, reglamentowanie produkcji, kontrola jakości, ustalanie cen, sposobu i czasu nauki zawodu. Oprócz tego cech troszczył się o życie religijne czy kulturalne swoich członków, miał również zobowiązania związane z obronnością miast. Były instytucjami samorządnymi, posiadającymi wewnętrzną strukturę. Zakres działalności określał statut i przywileje zatwierdzone przez radę miasta lub panującego. Istotną rolę w funkcjonowaniu cechów odgrywały tzw. schadzki – spotkania codzienne mistrzów i kwartały, odbywające się raz na kwartał. Organizowane były w domach prywatnych, karczmach lub izbach cechowych. Przechowywano tam również puchary cechowe, wilkomy i skrzynki, zwane ladami, zawierające statut, księgi cechowe, insygnia, pieniądze, wota. Rozpoczęcie i zakończenie obrad sygnalizowano otwarciem i zamknięciem lady. Bardzo ważnym zadaniem organizacji cechowych było sprawowanie kontroli jakości wyrobów i zgodności z ustalonymi przepisami, szczególnie w rzemiosłach metalowych – złotnictwie i konwisarstwie, gdzie puncą (znak wybijany na metalowym przedmiocie), oznaczano próbę metalu. Jedną z większych uroczystości było nadawanie godności mistrzowskich i czeladniczych. Pierwszym stopniem w nauce zawodu była rola ucznia w warsztacie. Trwała ona ok. trzech lat i nauka była płatna. Po zdaniu egzaminu uczeń zostawał czeladnikiem, wtedy również zaczynał otrzymywać zapłatę za pracę. Świeżo wyzwolony uczeń urządzał z tej okazji, w gospodzie czeladników, ucztę tzw. przyszynk. Po odbyciu wędrówki czeladniczej, zdobyciu odpowiednich kwalifikacji, co trwało ok. 5-8 lat, przystępował do egzaminu mistrzowskiego. Sprawdzianem jego umiejętności było wykonanie pracy mistrzowskiej tzw. majstersztyku, która była oceniana przez komisję składającą się z mistrzów danego cechu i przedstawicieli rady miejskiej. Mistrz cechowy, poza warsztatem musiał posiadać również swój kram, zwany ławą. Przedstawiciele najbogatszych rzemiosł np. szewcy, kuśnierze, piekarze czy rzeźnicy mieli ławy w rynku, pozostali otwierali kramy w oknach, przy warsztatach. Wywieszali przy nich zawieszki z emblematami danej specjalności, które były i szyldem, i reklamą kramu. Pozostałością po dawnych warsztatach są dzisiaj nazwy ulic – np. Szewska, Garncarska, Kuźnicza. Obowiązkiem pozazawodowym członków cechów ale ważnym dla funkcjonowania miast, była ich obrona i służba przeciwpożarowa. Poszczególnym cechom przydzielane były bramy i odcinki murów obronnych, przy których ich przedstawiciele trzymali straż. W celu podniesienia sprawności obronnej cechy organizowały bractwa strzeleckie, zwane kurkowymi. Posiadały one własne arsenały broni. Kilka razy do roku urządzano zawody w strzelaniu do kura i do tarcz. Zwycięzca otrzymywał tytuł króla kurkowego, a wraz z nim klejnot czyli zawieszkę upamiętniającą panowanie, umieszczaną na orderze bractwa. Najstarsze bractwo kurkowe na Śląsku założył Książę świdnicko-jaworski- Bolko I, w 1286 r. W ramach obrony przeciwpożarowej cechy musiały posiadać własny sprzęt i uczestniczyć w akcjach ratowniczych. Istotną stroną życia cechów była tradycja religijna. Każde rzemiosło miało swojego patrona, np. św. Piotr był patronem ślusarzy, św. Józef – stolarzy. W kościołach cechy posiadały swoje kaplice ( we Wrocławiu świątynią cechową był kościół św. Marii Magdaleny). W niedziele i święta członkowie cechów uczestniczyli we wspólnych nabożeństwach, a w czasie uroczystych procesji nieśli sztandary z przedstawieniami patronów i godeł cechowych. Podobnie uroczyste procesje odbywały się w związku z pogrzebami. Niesione były sztandary, świece w specjalnych świecznikach (ich ilość oznaczała rangę pogrzebu). Trumna przyozdabiana była parą tarcz z godłem danego cechu. Istnienie cechów we Wrocławiu poświadcza dokument księcia Henryka IV Probusa, zezwalający w 1273 roku na ich tworzenie. Do najstarszych należały zrzeszania piekarzy, rzeźników, kowali i szewców i funkcjonowały we wszystkich większych miastach śląskich. W 1307 r, we Wrocławiu działało 29 korporacji a ich liczba zwiększała się w miarę rozwoju rzemiosła, z czasem, w miarę rozwoju rzemiosła, osiągając rozkwit w okresie XVI-XVII. Upadek cechów rozpoczął się w XVIII wieku, wraz z rozwojem manufaktur i produkcji przemysłowej. Nie zniknęły one całkowicie, tak jak nie zniknęło rzemiosło, próbujące znaleźć swoje miejsce w czasach produkcji masowej. Wrocławska wystawa jest przedstawieniem obyczajowości związanej z funkcjonowaniem organizacji cechowych i życiem rzemieślników. Pokazane zostaną na niej zabytki rzemiosła, kultury materialnej społeczności, która w swoim czasie decydowała o zamożności miast i ich obywateli.

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ