koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  4 lata temu  »  

Kino Polskie. Rekonstrukcje: "“Ręce do góry” Jerzego Skolimowskiego

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 11 781 wyświetleń od 8 września 2020
  • 20 września 2020, niedziela
    » 16:00

We wrześniu w cyklu Kino Polskie. Rekonstrukcje pokażemy film Jerzego Skolimowskiego „Ręce do góry”, zrealizowany w 1967 roku, niedopuszczany do rozpowszechniania przez 14 lat ze względu na scenę nalepienia podwójnej pary oczu wizerunkowi Józefa Stalina na pierwszomajowym pochodzie. Prapremiera „Rąk do góry” w wersji z dokręconym prologiem odbyła się dopiero w 1981 roku, a właściwa premiera – cztery lata później. Film opowiada o absolwentach Akademii Medycznej, którzy spotykają się po latach i wspominają mroczne czasy stalinizmu. „Ręce do góry” to głęboko symboliczny film. Większa jego część rozgrywa się w wagonie towarowym. Świat przedstawiony jest tu całkowicie umowny: scenografia przypomina dekorację teatralną, inscenizacja jest płaska, a postaci niczym widma wyłaniają się z mroku, by wygłosić swoje kwestie. W tej niecodziennej przestrzeni rozgrywa się swego rodzaju seans psychoterapeutyczny.

„W jednej ze scen, znakomicie sfilmowanej przez debiutującego Witolda Sobocińskiego, mrok pociągu rozświetlają wyłącznie świece, przypominające znicze. Taki obraz wywołuje wspomnienie pokolenia zmarłych ojców, a sceneria wagonu odsyła do motywu wojennych transportów śmierci. Ujęcie, w którym czterej mężczyźni stoją pod ścianą z podniesionymi do góry rękoma, jest z kolei stylizowane na » Rozstrzelanie« Andrzeja Wróblewskiego. Dla bohaterów filmu Skolimowskiego, podobnie jak dla samego reżysera, doświadczenie wojenne jest jednak już pewną abstrakcją. Dramat pokolenia trzydziestolatków polega na czymś zupełnie innym niż dramat tragicznie zmarłych ojców – na poczuciu bezsensu oraz na braku celów i perspektyw”. – culture.pl

Bilety: 110 groszy

autor:
zmodyfikowano  4 lata temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ