koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  19 dni temu

Rubinowe gody

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 6 818 wyświetleń od 20 stycznia 2024

Wrocław » Plac Teatralny 4, Wrocław » NA MAPIE

  • 6 grudnia 2024, piątek
    » 19:00
  • 16 czerwca 2024, niedziela
    » 20:00
  • 21 stycznia 2024, niedziela
    » 19:30
  • 20 stycznia 2024, sobota
    » 20:00

Autor: Krzysztof Kędziora

Reżyseria: Wojciech Dąbrowski Asystent reżysera: Artur Zachorodny Kostiumy: Maria Tomczak Scenografia: Wojciech Stefaniak Muzyka: Bartosz Pernal Opracowanie muzyczne: Bartosz Pernal/Paweł Dobosz Światła: Alicja Pietrucka

występują: Radosław Kasiukiewicz (Portier), Rafał Kwietniewski (Ktoś), Paweł Okoński (Marian), Małgorzata Szeptycka (Grażyna)

„Rubinowe gody" Krzysztofa Kędziory to opowieść o małżeństwie, o miłości, o zmieniającym się świecie… Grażyna i Marian obchodzą czterdziestą rocznicę małżeństwa, czyli rubinowe gody właśnie. Córka w prezencie funduje im weekend w luksusowym hotelu. A oni w tych luksusach nie są w stanie zorientować się w superrozwiniętej technologii – nie wiedzą, jak włączyć światło, otworzyć drzwi... Problemy z technologią para ma, ale poza tym są pogodnymi, dobrymi ludźmi, choć nieco różnymi. Ona jest pełna werwy, pełna chęci zbadania owego niezwykłego dla rubinowej pary świata, on to przeciętny Polak, który woli gazetę, piwko, telewizornię, ale oboje gdzieś w środku pełni uczuć, oddania, miłości. I pokazują nam, że miłość się nie starzeje…

Ale nie tylko o miłość w sztuce chodzi - Rubinowe gody to także kpiąca opowieść o polityce i politykach. Przedstawiciel tej klasy (czy kasty?) objawia się nagle… Bardzo nagle i bardzo dziwnie. Jego pojawienie to otwarcie kolejnej opowieści – o wartościach, jakie na co dzień spotykamy. Nie tylko w teatrze i nie w teatrze przede wszystkim. Obie te opowieści – o miłości i o polityce – spaja Danny, boy hotelowy. Ale czy Danny to tylko boy?

zmodyfikowano  19 dni temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ