koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  6 miesięcy temu  »  

Dwie drogi – wystawa fotografii Ewy Martyniszyn i Aliny Kindiak

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 3 645 wyświetleń od 12 maja 2024

Wrocław » Uniwersytet Wrocławski, ul. Fryderyka Joliot-Curie 15, Wrocław » NA MAPIE

  • 15 maja 2024, środa
    » 18:30

"Dwie drogi" to tytuł wystawy dwóch artystek, które spotkały się we Wrocławiu. Obie zajmują się inscenizacją w dziedzinie fotografii. Alina Kindiak przyjechała ze Lwowa i jest związana z tamtejszą Akademią Sztuk Pięknych, gdzie studiuje na studiach doktoranckich i prowadzi zajęcia ze studentami. Obecnie przebywa w Polsce na półrocznym stypendium Gaude Polonia, które otrzymała od polskiego rządu.
Ewa Martyniszyn mieszka i pracuje we Wrocławiu.
współprowadzi Pracownię Fotografii Inscenizowanej w Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta z ramienia Katedry Sztuki Mediów angażując studentów w projekt badawczy dotyczący granic inscenizacji, uzyskała tytuł doktora w 2018 r. w Łódzkiej Szkole Filmowej.

Wystawa jest przedsięwzięciem spontanicznym, próbą ukazania dwóch różnych postaw artystycznych, ale także artystycznym dialogiem, punktem zbieżnym na mapie, ale i miejscem metaforycznego spotkania w czasie takim, a nie innym, również na drodze kreacji, a dokładniej – inscenizacji.

Droga Ewy Martyniszyn
Inscenizacja od zawsze towarzyszyła mojej drodze twórczej, sama specyfika rejestracji medium fotografii nie wystarczała mi. Kreacja zmieniała szarą codzienność w interesujące spotkania z ludźmi, dostarczała emocji, była sposobem na zatrzymanie się i wzbudzanie refleksji u siebie i u innych. Czasem inscenizacja stanowiła ingerencję w obraz fotograficzny, innym razem była aktem rozegranym przed kamerą aparatu fotograficznego, bądź też dokumentalną rejestracją zagraną jednak według pomysłu i preparowaną wraz z innymi elementami takimi jak dźwięk, tekst i autorska prezentacja. Z czasem przyszło spostrzeganie niuansów inscenizacji i znajdowanie gotowych obrazów w otaczającej rzeczywistości, które wyglądały jak gotowe do uwiecznienia sceny.
Obecnie prezentowany cykl prac wpisuje się w kilkuletnią pracę nad dziełem habilitacyjnym pt. O doświadczeniu bezpośrednim i jego braku, same fotografie przechodziły metamorfozę, były przetwarzane na różne sposoby, ostatecznie (a może i nie) wskutek spotkania z Aliną i pojawienia się pomysłu wspólnej ekspozycji powstały nowe wielkoformatowe prace, które estetyką nawiązują do jej prac, wpisują się także w konkretne umiejscowienie galerii Łącznik pomiędzy Instytutem Matematyki i Informatyki UWr., którą prowadzę od 5 lat. Realizacja pt. Symulakry dotyczą relacji międzyludzkich, a konkretnie: komunikacji, zmieniającej się pod wpływem galopującego postępu cywilizacyjnego i wszechobecnych social media. Za pomocą zabiegu pikselizacji i przeskalowania obrazów skłaniam widza do refleksji na temat przyszłości, której początek sięga już prezentacji Fonegramów (czarno-białych portretów małżeńskich wykonanych w świetle telefonów komórkowych).

Droga Aliny Kindiak
Moja droga do fotografii inscenizowanej rozpoczęła się w dzieciństwie, kiedy rodzice powiesili na drzwiach piękny ręcznik z psem i kotem. Pamiętam także jak moja mama ubrała mnie i mojego brata w najlepsze ubrania i zrobiła nam odświętne fryzury. Tata klikał wtedy Zenith’em pierwsze inscenizowane zdjęcia, które zapisywane były na kliszy, a mama rozśmieszała nas przez ramię.
W szkole przyglądałam się nauczycielom i zastanawiałam się jak wyglądają w domu, co kryje się za utartym wizerunkiem nauczyciela?
W mojej głowie rysowały się pierwsze inscenizacje. Zaczęłam przeprowadzać eksperymenty z krewnymi i przyjaciółmi. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu odważyłam się eksperymentować także ze znajomymi.
W ten sposób kontynuuję tę drogę, która stała się dziś tematem moich badań pracy doktorskiej. To właśnie na tej wystawie prezentuję fotografie – efekt inscenizacji portretów nieznajomych, z którymi rozmawiałam przez kilka minut: z nowo poznanymi koleżankami i kolegami z Galerii Miejskiej. Spontanicznie tworzyłam rekwizyty z tego, co znalazłam w pomieszczeniach lub przyniosłam ze sobą. Wśród tych zdjęć jest także kilka fotografii moich znajomych oraz mój autoportret dla porównania i zaprezentowania kilku ścieżek inscenizacji.
Bez małych dróg nie dotarlibyśmy do dużej autostrady. Dlatego jestem wdzięczna za nasze spotkania dróg z Ewą Martyniszyn, które w przypadku wystawy, nie łączą się, ale razem dają tak twórczy efekt.
Kurator wystawy: Ewa Martyniszyn


Alina Kindiak – urodziła się 25 kwietnia 1992 roku w Winnicy w Ukrainie. Ukończyła w Kijowie Narodowy Uniwersytet Pedagogiczny im. Drahomanova na Architekturze Wnętrz. Potem odbyła studia licencjackie we Lwowie, a w latach 2014-2016 studia magisterskie z zakresu projektowania graficznego w Akademii Sztuki we Lwowie. Od 2016 roku wykłada fotografię na Wydziale Grafiki Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki. W 2022 roku rozpoczęła podyplomowe studia doktoranckie na swojej uczelni....„W centrum twórczości autorki zawsze znajduje się człowiek, poprzez poznanie którego, poznaje samą siebie.
Rozpoznawalną cechą jej twórczości jest reżyseria obrazu, w którym zdjęcie konkretnego człowieka zostaje wykorzystane do tworzenia własnej opowieści. Znaczący wpływ na podejmowane tematy prac ma fascynacja fotografią mody. Bohaterami zdjęć są zazwyczaj bliscy, przyjaciele, współpracownicy - a nie profesjonalni modele. Najważniejsze jest to, że żadna osoba nie wie przed zdjęciami, w jakim otoczeniu artystka go zanurzy. Dlatego też pozując i nie mając przygotowania aktorskiego, modele nie ukrywają swoich emocji z przeżywania swojej roli i nowego doświadczenia życiowego. Artystka często staje się bohaterką swoich zdjęć, poszukując w ten sposób relacji swojego „ja” ze światem, mówiąc nam to, na co nie ma słów. Zapewne dlatego zdjęcia nie mają tytułów, bo każde słowo jest w jakimś stopniu ograniczeniem”... Fragment ze wstępu do katalogu Lidii Holosko.

Ewa Martyniszyn – adiunkt w Katedrze Sztuki Mediów
Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu. W 2018 roku uzyskała tytuł doktora w zakresie sztuk filmowych (fotografii) w Łódzkiej Szkole Filmowej.
Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu Wydziału Komunikacji Multimedialnej (1998-2004) specjalności: fotografia (dyplomy z wyróżnieniem) oraz Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy w Opolu, specjalność: jak wyżej(1996-1998). Nauczyciel we Wrocławskich Szkołach Fotograficznych (AFA, PHO-Bos) w latach 2004-2009 oraz w Pomaturalnym Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy we Wrocławiu (2004-2020).
Członkini ZPAF od 2005 r. 
 Od 2019 prowadzi galerię Łącznik Uniwersytetu Wrocławskiego. Artystka, dydaktyk, kuratorka wystaw, organizatorka i członkini jury konkursów związanych ze sztuką, brała udział w licznych wystawach w kraju i za granicą. Ma na swoim koncie publikacje w książkach i czasopismach fotograficznych 
oraz dotyczących sztuki.
W obszarze jej zainteresowań twórczych i badawczych znajduje się fotografia inscenizowana i jej granice, tematyka prac skoncentrowana jest wokół człowieka, czasu, natury. Od 2004 r. zajmuje się min.tematyką monideł, tworząc współczesne obrazy obrazy tego rodzaju w Pracowni Fotografii i Monideł oraz pisząc teksty na ten temat i kolekcjonując stare monidła.
www.emonidla.pl

autor:
zmodyfikowano  6 miesięcy temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ