koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
TINA
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

Wystawa: Blask tysięcy barw – dalekowschodnie wyroby emaliowane ze zbiorów MOT

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 22 166 wyświetleń od 13 marca 2014
  • od: 22 marca 2014, sobota
    do: 5 października 2014, niedziela

Do zdobienia przedmiotu emalią niezbędny jest dobór odpowiedniego metalu, na którym będzie kładziona emalia. Temperatura topnienia tego materiału musi być wyższa niż emalii oraz musi mieć współczynnik rozszerzalności cieplnej zbliżony do współczynnika emalii. Warunki te najlepiej spełnia złoto oraz miedź. Metal musi być odpowiednio opracowany poprzez wykonanie w różny sposób komórek i zagłębień, które wypełni się emalią. Następnie dokładnie się go oczyszcza, gdyż zabrudzenia i pozostałości kurzu mogą spowodować odpryśnięcie emalii. Składa się ona z mieszaniny sproszkowanych minerałów (piasek, kreda, glina) oraz topników (boraks) z dodatkiem pigmentów, miesza się z wodą, nanosi na metal i wypala w temperaturze ok. 800-900°C w specjalnym piecu. Następnym etapem jest powolne schnięcie wyrobu i polerowanie; czasem wypala się przedmiot po raz kolejny.

Emalia komórkowa jest sposobem na pokrywanie miedzianych, bądź mosiężnych przedmiotów emalią. Do korpusu naczynia przylutowuje się pionowo cienkie, blaszane listewki. Tworzą w ten sposób komórki (cloisons po francusku, stąd nazwa międzynarodowa tej techniki cloisonné). Tworzą one rysunek wzoru, jaki ma pokrywać dekorowane naczynie. Dekoracja emalią komórkową pokrywa całą powierzchnię naczynia. W odróżnieniu od emalii komórkowej, w przypadku emalii żłobkowej nie tworzy się na powierzchni metalu przegródek, ale się je w nim wycina w głąb. Emalia żłobkowa pozwala na inne efekty wizualne niż emalia komórkowa. Nie trzeba pokrywać całego naczynia dekoracją emalierską. Większa część naczynia to gładka powierzchnia metalu, lub wycięty reliefowo wzór. Tylko niektóre partie są ozdobione wielobarwną dekoracją emalii.

Znajomość zdobienia metalu tą techniką dotarła do Chin z Azji Środkowej w epoce Tang (618-906), lecz upowszechniła się dopiero od połowy XV w. Z czasem została rozwinięta i doprowadzona do doskonałości. Najstarsze i najwyżej cenione emalie pochodzą z wczesnej epoki Ming (XV - pocz. XVI w.). Są to głównie kadzielnice i wazy. Wiele wczesnych emalii przypomina kształtem oraz szczegółami dekoracji antyczne brązy chińskie, powielając ich formy i niektóre motywy, np. maskę tao tie, meander czy inne wzory geometryczne. Roślinny ornament pokrywający całą powierzchnię naczynia najczęściej ma formę wici i kwiatów lotosu, chryzantemy, peonii, śliwy czy granatu. Wśród dekoracyjnych motywów pojawiały się również ptaki, zwierzęta (przede wszystkim mitologiczne) oraz symbole buddyjskie i taoistyczne. Pokrycie gęstym wzorem miało chronić przed pękaniem emalii na zbyt dużych powierzchniach. Jako tło stosowano głównie turkus, uzupełniany czerwienią, ciemną i jasną zielenią, granatem, żółcią, bielą i czernią. Ta gama kolorystyczna utrzymała się (z niewielkimi zmianami) przez stulecia. Wykończenia i uchwyty były wykonane z brązu lub miedzi, często pokrywano je złotem. W czasach panowania dynastii Qing (1644-1911) kopiowano wyroby mingowskie, traktowane jako niedościgły wzór. Rzemieślnicy tego czasu wykazywali skłonność do technicznej wirtuozerii i zagęszczonej dekoracji. Oprócz przedmiotów związanych z buddyzmem, wykonywano przedmioty luksusowe takie jak na przykład klatka dla świerszczy. Znacznie rzadziej posługiwano się w Chinach techniką emalii żłobkowej. Pod koniec panowania dynastii Qing, w XIX w. zaczęto produkować mniejsze przedmioty dekoracyjne, dekorowane emalią, co wiązało się z handlem z Europą i Stanami Zjednoczonymi. Zwłaszcza po Wojnach Opiumowych (1839-1842; 1856-1860) Zachód rozsmakował się w wyrobach metalowych. Ruszyła produkcja na eksport, aby zaspokoić klasę średnią i jej głód przedmiotów dekoracyjnych każdego rodzaju. Od wieków Chiny eksportowały swoje rzemiosło na Zachód, a wyroby emalii komórkowej były tylko jej niewielką częścią. W latach 1880-1937 kontynuowano masową produkcję cloisonne na rynek zachodni. Wykonywano często prymitywnie dekorowane o typowych motywach podobne typy przedmiotów: pojemników, waz, wazonów, czarek, tac i akcesoriów stołu.

Japończycy używają określenia shippō dla wyrobów emaliowanych, które oznacza “Siedem Skarbów”, termin pojawiający się w buddyjskich tekstach. Ponieważ chińskie emalie komórkowe przez długi czas były drogie, do XVI w. nie były szerzej spotykane w Japonii. Początkowo emalie stosowano na uchwytach drzwiowych (hikite) oraz dekoracyjne główki gwoździ (kugi-kakushi), a także innych niewielkich przedmiotach. Korzystano z technik emalierskich w dekoracji galanterii miecza, takich jak chociażby tsuba (jelec tarczowy miecza japońskiego). Produkcję przedmiotów emaliowanych rozpoczęto w Japonii dopiero w XVII w. Naczynia zdobione emalią zaczęto produkować około poł. XVIII w. Są to odlewy z brązu, najczęściej o archaizowanych kształtach, zdobione techniką emalii żłobkowej o ciemnym, matowym kolorycie. Szczyt artystycznych i technologicznych możliwości Japończycy osiągnęli w latach 80-tych XIX w. i trwał aż do drugiego dziesięciolecia wieku XX. Ten okres nazywany bywa złotym wiekiem japońskiej emalii komórkowej, która prezentowana była na wielkich wystawach światowych. Działali w tym czasie wybitni twórcy. W ich warsztatach powstawały emalie o niedoścignionej precyzji wykonania, wyrafinowanej kolorystyce i zdobnictwie, przeznaczone na eksport do Europy i Stanów Zjednoczonych, gdzie cieszyły się i nadal się cieszą wielką popularnością. Japończycy dodali więcej wyrazu bogactwu barw, jakie zaczerpnęli z chińskich wyrobów emaliowanych, tworząc charakterystyczne japońskie przedmioty. Rozkwit japońskich technik emalierskich przypisywany jest byłym samurajom, którzy poszukiwali sposobów na dorobienie do szczupłego żołdu.

Wernisaż: 21 marca, godz 17.00, wstęp bezpłatny

Wystawa czynna: 22 marca – 5 października

Kamienica pod Gwiazdą

Kurator i aranżacja plastyczna: Katarzyna Paczuska

Ceny biletów: - normalny: 8 zł - ulgowy: 5 zł W środy wstęp jest bezpłatny

zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ