koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  4 lata temu

SŁUDZY

Lublin »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 27 854 wyświetleń od 24 października 2020
  • 22 listopada 2020, niedziela
    » 19:00
  • 21 listopada 2020, sobota
    » 19:00
  • 20 listopada 2020, piątek
    » 19:00
  • 8 listopada 2020, niedziela
    » 17:00

Zakup biletu jest jednoznaczny z akceptacją szczegółowych warunków uczestnictwa w seansach i wydarzeniach organizowanych przez Kino Muza w Poznaniu: https://www.kinomuza.pl/event/regulamin-i-zasady-bezpieczenstwa/

Osadzony w realiach zimnej wojny, pasjonujący czarny kryminał Ostrochovský’ego opowiada o zderzeniu wiary i ideologii oraz o potężnej sile manipulacji, po którą sięgają zarówno słudzy Boga, jak i słudzy systemu. Ten wciągający niczym mistrzowska rozgrywka pokera wschodnioeuropejski noir skupia się na losach dwóch seminarzystów, chłopców z prowincji, którzy w mury klasztoru wchodzą z optymizmem i gorliwością. Nie zdając sobie sprawy, że wkraczają w świat spisków, zdrad i złamanych życiorysów, a ich przyjaźń poddana zostanie ostatecznej próbie.
Rozgrywająca się w latach 80. XX wieku w Czechosłowacji, opowieść eksploruje szarą strefę politycznych gier, cynizmu i kompromisów, obnażając mechanizmy rządzące totalitarnymi strukturami. Krytyka państwa idzie pod rękę z krytyką kościoła, jako autorytarnej instytucji, która w imię długiego trwania nie zawaha się poświęcić życia najsłabszych. Ostrochovský zrobił swój mocny, chwytający za gardło film także przeciwko starcom, przeciwko gerontokracji, przeciwko patriarchatowi.
Zachwycające czarno-białe zdjęcia, wschodnioeuropejskie konflikty pomiędzy wiarą w Boga i wiarą w komunizm, a także nazwisko współscenarzystki (Rebeca Lenkiewicz) każą szukać powinowactw pomiędzy Sługami, a Idą. Ivan Ostrochovský ma jednak własny, zdecydowany charakter pisma. Z Pawłem Pawlikowskim łączy go za to świadomość losu, jaki dziedziczymy wraz z naszą historią i niezwykły talent do przenoszenia na ekran pejzaży i aury wschodniej Europy.

zmodyfikowano  4 lata temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ