Triennale z martwą naturą

wystawa pokonkursowa III Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego

Z okazji Międzynarodowego Dnia Muzeów 18 maja br. w Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze zostanie otwarta wystawa pokonkursowa Triennale z martwą naturą. Organizowane po raz trzeci w Sieradzu Triennale z martwą naturą jest jednym z największych w kraju konkursów plastycznych. Inicjatorką tego przedsięwzięcia jest Małgorzata Szymlet-Piotrowska dyrektor sieradzkiego BWA.

Na stanowiącą pokłosie triennale wystawę składa się 90 prac malarskich 60 autorów, wyselekcjonowanych przez jury konkursu w składzie: przewodniczący; Andrzej Gieraga – artysta malarz oraz członkowie; Jerzy Madeyski – krytyk sztuki, Franciszek Maśluszczak – artysta malarz, Stanisław Mazuś – artysta malarz, Andrzej Skoczylas – krytyk sztuki, Krzysztof Stanisławski – krytyk sztuki. Na ekspozycji zobaczyć będzie można prace m.in. Jana Trojana, Lecha Polcyna, Jerzego Wojciecha Bieleckiego, Leszka Harasimowicza, Michała Borysa, Tomasza Klimczyka, Haliny Nowickiej, Janusza Kokota. Ekspozycja jest próbą spojrzenia na współczesną martwą naturę i prezentuje różnorodne podejście polskich artystów do tego klasycznego tematu. Często jest ono tradycyjne, realistyczne, niekiedy martwe natury przypominają kompozycje abstrakcyjne. Ten niezwykle uniwersalny gatunek malarski dla wielu artystów jest tylko pretekstem do ukazania problemów czysto malarskich takich jak kolor, kompozycja, materia malarska, światło, forma.

Zdaniem Jerzego Madeyskiego (...) sześcioletnia już praktyka Triennale wykazała pewne widoczne tendencje rozwojowe martwej natury, (...) - motyw odgrywa w nich coraz mniejszą rolę z tego chociażby względu, że już nikt, ani twórcy, ani odbiorcy, ani jury nie wymagają już od martwej natury jej przemijalności i nędzy złudnego bogactwa dóbr wszelkich, jak to dawniej bywało. Dzisiejsza martwa natura jest w pierwszym rzędzie obrazem i mówi czysto malarskimi środkami. Jej symbolika odeszła w siną dal, a metafora została zepchnięta na plan dalszy. Realny przedmiot lub jego idea stają się znakiem umownym, kierującym skojarzenia widza w określonym kierunku, lecz nienarzucającym w sposób autorytatywny sposobu interpretacji dzieła. Tym samym obrazy zyskują wymiar uniwersalny.(...)

Dla jury konkursu najistotniejszym kryterium były zatem walory artystyczne, a nie motyw lub stosunek do rzeczywistości.

Martwa natura od wieków należała i wciąż należy do najchętniej nabywanych przez kolekcjonerów rodzajów malarstwa. Wystawa udowadnia, że ten cieszący się dużym zainteresowaniem odbiorców i dostarczający im wielu doznań estetycznych temat, nie jest wyłącznie akademickim gatunkiem malarskim, lecz nadal stanowi uniwersalną i twórczą inspirację.

Kuratorem wystawy jest Marta Gawęda.