koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansu
zmodyfikowano  10 lat temu  »  

"Patrząc na Lanckoronę" Wystawa malarstwa Grzegorza L. Piotrowskiego

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 10 997 wyświetleń od 14 maja 2015

24 maja 2015 r. o godz. 16.00 w Cafe "Pensjonat" w Lanckoronie odbędzie się wernisaż wystawy malarstwa Grzegorza L. Piotrowskiego zatytułowanej “Patrząc na Lanckoronę”.

Wystawa jest częścią cyklu “Moja okolica”, którego tematem przewodnim jest pejzaż. Akt tworzenia poprzedzony był wieloma szkicami a także spacerami po okolicy i dokumentacją fotograficzną. Artysta jest uważnym obserwatorem otaczającej go natury, potrafi dostrzec jej strukturę, poczuć jej rytm i harmonię, zespolić się z nią w obrazie. Efektem pracy jest malarstwo, które w niezwykle oryginalny sposób łączy realizm z abstrakcją. Malarstwo, w którym „horyzont jest czymś więcej niż linią wyznaczającą granice światów”. Tym razem Grzegorz L. Piotrowski spogląda na Lanckoronę. Z oddali jego obrazu wynurza się - wycięta z nieba charakterystyczną kreską - Góra Lanckorońska. Tu zaczynają się Karpaty, a za lanckorońskim szczytem chowa się miasteczko jak ze snów... Co zobaczymy dalej, gdzie zaprowadzi nas abstrakcyjne oko artysty-obserwatora-marzyciela?... Zapraszamy na wystawę...

(tekst: Dominika Zaręba)

„Pejzaż zawsze był mi bliski – mówi Grzegorz L. Piotrowski. Lata spędzone na wsi, pierwsze kroki malarskie, wycieczki ze sztalugami. Byłem pochłonięty kolorem natury, kształtami i rytmem. Teraz po 20 latach od czasu gdy w polach malowałem pierwsze pejzaże natura jest ta sama ale...Ale moje patrzenie na naturę się zmieniło. Widzę jak wszystko jest „zbudowane”, potrafię dojrzeć rytm natury. Horyzont to nie jest tylko linia wyznaczająca granice światów. Patrząc na pejzaż potrafię dojść do syntezy - odwracając wzrok w stronę czystego płótna dokładnie wiem co mam zrobić. Obraz powstaje najpierw w mojej świadomości. Malując jestem w bezpośrednim kontakcie z naturą. Myśląc o obrazie nie naśladuję natury, patrzę na NIĄ, słucham JEJ, uczę się JEJ. Malując obraz łączę realizm z abstrakcją. Szukam granicy MOJEJ KRAWĘDZI REALIZMU”.

Grzegorz L. Piotrowski

zmodyfikowano  10 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ