koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

Premiera muzyki do filmu

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 17 031 wyświetleń od 3 lutego 2010
  • 26 lutego 2010, piątek
    » 00:01

Niezasłane łóżka

01 - Fuck me - Mary and the Boy

02 - Beat it, Influenza (AKA Beat A New Heart Beat) - Plaster of

Paris

03 - Surrender - (We Are) Performance

04 - Hello View - Connan Mockasins

05 - Underground - Kimya Dawson

06 - Short Sharp Shock - (We Are) Performance...

07 - We Are Not the Same - Good Shoes

08 - Swinget - Tolga Quartet

09 - Hot Monkey, Hot Ass! (Remix) - Black Moustache

10 - Sneaky Sneaky Dog Friend - Connan Mockasins

11 - New Skin - New Skin

12 - Bobby Peru - Mary and The Boy

13 - My Life Is Starting Over Again - Daniel Johnston

14 - Hello - Michiel Huisman

15 - I'm Fine - Kimya Dawson

Trudno sobie wyobrazić takie filmy jak "Once", "Control" czy "Buena Vista Social Club" bez niezapomnianej ścieżki dźwiękowej. Kiedy myślimy o dziele Wima Wendersa czy historii Iana Curtisa z Joy Division, to nasze skojarzenia wędrują w stronę konkretnych melodii, dźwiękow - i to właśnie w nich się zanurzamy, dla nich po raz kolejny odświeżamy sobie te historie. Muzyka nie musi odgrywać drugoplanowej roli czy być jedynie tłem dla kreacji aktorskich. Może korespondować i uzupełniać się z tym, co oglądamy na dużym ekranie. "Unmade beds/Niezasłane łożka" jest właśnie takim filmem; to nie tylko zapierające dech w piersiach ujęcia, autentyczna gra aktorska i umiejętność poruszanie się po cienkiej granicy niedopowiedzień. To także znakomita i niebywale rożnorodna warstwa muzyczna, ktora doskonale oddaje ciągłe rozterki życiowe głownych bohaterow. Euforyczne, elektro punkowe "Hot Monkey, Hot Ass" od pierwszych sekund trwania przygotowuje grunt na prawdziwy gitarowy strzał między oczy. "Fuck Me" to z kolei muzyczny ukłon w stronę tworczości Patti Smith - pierwszej damy punk rocka. Ale na tym wcale nie kończy się urok tej ścieżki dźwiękowej. Nagrania składające się na zawartość soundtracku do filmu Alexisa Dos Santosa tworzą fascynującą mozaikę stylistyczną, na ktorą składają się melancholijne ballady o niespełnionej miłości, karaibskie, imprezowe rytmy, melodyjny indie rock oraz...uwspołcześnione miniaturki wiekowych walczykow. Przy takim połączeniu film nabiera rumieńcow i tętni życiem. A muzyka nie tylko oddaje multikulturowy charakter londyńskich squatow, w ktorych rozgrywa się akcja "Unmade beds/Niezasłane łożka", ale też doskonale funkcjonuje jako osobne, idealnie skrojone dzieło.

Muzyki można posłuchać na stronie myspace:

http://www.myspace.com/niezaslanelozka

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ