koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
KLIMT Wrocław
zmodyfikowano  7 lat temu  »  

„FestiwaLove Fotografie” Aleksandra Bakinowskiego

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 11 550 wyświetleń od 8 stycznia 2018
  • od: 15 stycznia 2018, poniedziałek
    do: 9 lutego 2018, piątek

FestiwaLove Fotografie

Tytuł nie mógł brzmieć inaczej, jeżeli przez dziewięć lat fotografuję Festiwal Muzyki im. Fryderyka Chopina organizowany przez Sulechowski Dom Kultury. Jak nie pokochać festiwalu, który powoduje, że przepiękna muzyka Chopina, słyszana już tyle razy, rozbrzmiewa we wciąż innych wykonaniach niedaleko od mojego miejsca zamieszkania? Artyści, ci mniej popularni i ci, znani z wielkich scen koncertują w sali dawnego, kalwińskiego zboru w Sulechowie i są na wyciągnięcie ręki i obiektywu. Leszek Możdżer, Włodek Pawlik, Krzysztof Jabłoński, Krzesimir Dębski, Waldemar Malicki, Michał Urbaniak, Wojciech Karolak, Andrzej Jagodziński czy Zbigniew Raubo nie tylko prezentują swoje muzyczne dokonania, ale też przekazują młodym adeptom tajniki muzycznego rzemiosła podczas warsztatów i spotkań. Trudno później zapomnieć Zbigniewa Raubo, który młodą pianistkę prosi o powtarzanie fragmentu utworu Chopina, ponieważ nie słyszy jednej nuty — jak się okazało, nie była wydrukowana, co wykładowca na miejscu poprawił. Jedna nuta. Niezapomnianymi stały się warsztaty wokalne Bogumiły Tarasiewicz–Ciesielskiej i akompaniatora Bartłomieja Stankowiaka, pokazujące jakim wspaniałym instrumentem muzycznym jest nasz głos. Przez dwa lub trzy dni muzyka rozbrzmiewa nie tylko w Sulechowie, ale także podczas koncertów młodych pianistów i śpiewaków w Cigacicach i Trzebiechowie. Za każdym razem koncerty prowadzi w sposób godny najlepszych sal koncertowych muzykolog Jan Popis z Warszawy. Wszystko to składa się na wiele godzin muzyki, rozmów, prób i śpiewu, przeplatanych spotkaniami i rozmowami, w których mogę uczestniczyć już od 2009 roku, od kiedy Tomasz Furtak, dyrektor Sulechowskiego Domu Kultury, zaproponował mi fotografowanie festiwalu.

Z zawodu jestem kolejarzem, z pasji — fotografem, z zamiłowania — strzelcem, a z zodiaku - koziorożcem, najszczęśliwszym — ojcem, a najlepszym — mężem (odrobina samouwielbienia). Mieszkam w Sulechowie, pracuję w Poznaniu, a w Jastrzębiu–Zdroju należałem do Jastrzębskiego Klubu Fotograficznego „Niezależni” za sprawą spotkanych w Broniszowie Zofii i Jerzego Lubczyńskich oraz Witolda Englendera. Choć mam już 52 lata, wciąż ciekaw jestem następnego dnia, miesiąca i roku, ale też nowych miejsc oraz tego, co dzieje się z tymi już poznanymi i miejscami i ludźmi. Dlatego wracam wciąż w Karkonosze, Bieszczady, do Broniszowa, Bytomca czy na OFFO do Jastrzębia–Zdroju.

Aleksander Bakinowski.

zmodyfikowano  7 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ