Teatr Arka
Arka jest maleńka . Przypomina pakamerę w ciągu teatralnych magazynów. Brama wjazdowa na podwórze pamięta powojenny Wrocław: czerń betonu, obłażące tynki, otarte ściany , dziury w betonie. Przedsionek przypomina zapyziałą świetlicę z socrealistycznej powieści Arka to teatr , autorski, . Wymyślony przez zjawiskową Renatę Jasińską – guru grupy aktorów zawodowych i niepełnosprawnych, reżyserkę, wodzireja każdego wieczoru. Jak zawsze w długiej szacie, z burzą włosów i sznurami korali.
Jak zawsze kurz w reflektorach, jakieś pokasływania, tarabanienie się widza na wózku, migocący lampkami przy pulpicie oświetleniowiec. Z boku przysiada reżyserka.
Chcę zanucić piosenkę Grechuty „teatr to dziwny, teatr jedyny,/ gdzie sens, gdzie treść czort jeden zna”, ale już po kwadransie piątkowego wieczoru wiem, iż „w nim przedstawienie wiecznie trwa,/ pogromcy zwierząt i arlekiny/ i szał iluzji”
Leszek Pułka - Profesor Uniwersytetu Wrocławskiego, filolog, medioznawca, wykładowca w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UWr. oraz w Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. krytyk teatralny.