koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaPerform[ing] POLAND - Przegląd sztuki performansu
zmodyfikowano  8 lat temu  »  

MAGAZYN CUDÓW

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 15 911 wyświetleń od 3 maja 2017
  • 5 maja 2017, piątek
    » 18:00

Z wielką przyjemnością zapraszamy na MAGAZYN CUDÓW - wystawę malarstwa Roberta Bubla. Wernisaż z udziałem Artysty odbędzie się 5 maja, o godz. 18:00 w Galerii Pro Arte Okręgu Zielonogórskiego ZPAP. Robert Bubel – malarz, ur. w 1968 w Żarkach k/Częstochowy. Studiował malarstwo w ASP w Krakowie, dyplom w pracowni prof. Z.Grzybowskiego w 1997. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem oraz fotografią. Aktualnie pracuje nad kilkoma cyklami równolegle, m.in.: Po drugiej stronie lustra, Opisywanie świata, Królestwo. Od Autora: Obraz jest wypowiedzią malarza; wypowiedzią niewerbalną, ale nie tylko na płaszczyźnie słownej rodzi się komunikacja. A bez odbiorcy nasze malarskie wypowiedzi są niepełne. Zanim podzielę się z Państwem moimi obrazami, pozwolę sobie podzielić się krótką refleksją: Boskie prerogatywy artysty - dobre sobie. Tak, jak nie jesteśmy bogami w świecie rzeczywistym, tak i nie jesteśmy w świecie przez nas stworzonym: w obrazie. Dążenie do pełnej kontroli jest jakimś wewnętrznym przymusem, ale i wiara w jej osiągnięcie - wielkim złudzeniem. Katastrofalnym o tyle, że jeśli posiadamy pełną kontrolę nad naszą wypowiedzią, nad tym naszym wykreowanym logosem, to jakże płytka jest ta wypowiedź. Bo jej głębia zaczyna się tam, gdzie kończy kontrola. Nie chcę używać słowa ‘świadomość’, bo wejście we freudowskie kategorie, nawet zreinterpretowane w wieku XX, niepotrzebnie skomplikuje sprawę. Jeśli już, to świadomość chciałbym rozumieć jako intuicję: szeroki strumień danych, kiedy nasza kontrola obejmuje tylko te akcentowane. Co przecież nie znaczy, ze tamtych nie ma. Ależ są! A dla odbiorcy ‘są’ może nawet bardziej, niż te podkreślane przez malarza. Czy malarz nie jest autorem całości tego strumienia wypowiedzi, całej wielowarstwowości znaczeń? No przecież jest. Kontrola jest jak redukcja do tego, co jesteśmy w stanie zrozumieć i opisać. Czy poeta jest świadom całego spectrum znaczeń metafory? A przecież sam ją stworzył i napisał. Wy-po-wie-dział. A przecież nasz malarski język, to system metafor. System, czyli układ logiczny, dający się analizować, odczytywać a także interpretować. Jeśli jesteśmy w stanie objąć kontrolą cały ten porządek znaczeń, to znaczy, że albo jest on strasznie ubogi, albo, że wyrzucamy do kosza to, czego nie ogarniamy, a co może przeczuwamy.” Wydarzenie zrealizowane przy pomocy finansowej Miasta Zielona Góra.

autor:
zmodyfikowano  8 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ