koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku GalaCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  2 lata temu  »  

PATRYCJA PIĘTKA I VARGTIMMEN/GODZINA WILKA I 7.10-31.10.2022

Kraków »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 7 433 wyświetleń od 5 października 2022
  • 7 października 2022, piątek
    » 18:00

Zapraszamy na wernisaż wystawy Patrycji Piętki
“VARGTIMMEN-GODZINA WILKA” w piątek 7.10.2022 o godz. 18:00.

Patrycja Piętka – ur. w roku 1998, ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Sztuk Pięknych w Katowicach. W 2017 roku rozpoczęła studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Aktualnie jest na piątym roku malarstwa w pracowni profesora Mirosława Sikorskiego oraz na drugim roku scenografii, próbując pierwszych sił w realizacjach studenckich etiud filmowych. Współpracowała z krakowskimi galeriami. Brała udział w wystawach,,PUZZLE” w Zalaegerszeg (na Węgrzech) w ramach Tygodnia Kultury Polskiej, 2019;,,Na wyciągnięcie ręki” w ramach Cracow Art Week KRAKERS 2019: SKOK KRAKERS,2019;,,Rysunkiem o rysunku-Czarno na białym. 200 lat rysunku w krakowskiej ASP” organizowanej przez Muzeum Narodowe w Krakowie. W 2019 roku otrzymała wyróżnienie w II Zimowym Salonie Młodych w galerii Zofii Weiss oraz wyróżnienie w konkursie CALL4ARTS2019 organizowanym przez Fundacje 4Style. Artystkę interesuje motyw nocy, niepokoju, uczucia melancholii. Swoje inspiracje czerpie również z kultury filmowej, podążając za psychologią bohaterów i specyfiką budowania napięcia, jak i symboliki i niedopowiedzeń ukrytych w warstwach rzeczywistości. W swoich płótnach spokojnymi krokami przemierza nocne ulice rozświetlane przez pojedyncze światła okien, jak i podróżuje pociągami przez wieczorne, leśne pustkowia. Śledzi z noktowizorem życie zwierząt po zmroku, próbując zrozumieć nastrój opresji i wiszącej w mglistym powietrzu grozy. Świat dziecięcych lęków ukrytych w piwnicy przeplata się z emocjonalną naturą, której instynkty są równie nieokiełznane jak i nasze.

VARGTIMMEN-GODZINA WILKA

Moje słońce jest niebieskie. Ma barwę błękitu pruskiego, a jego promienie świecą w kolorze cyjanu. Moje słońce nie daje ciepła, nie można się w nim ogrzać. Świeci na czarnym niebie. Bije od niego chłód, a swoim kolorytem nadaje wszystkim rzeczom zimny ton. Jego blask nie jest oślepiający. Pulsuje nieregularnie, czasem zdaje się zanikać zupełnie. Emanuje wibrującym światłem, które momentami nawet opalizuje, nie wzbudzając jawnie grozy ani lęku.
Malarskie wizje, które tworzę w świetle niebieskiego słońca, nie są łatwe do opowiedzenia.
Uniwersum, które buduję jest płynne i pozbawione ostrych krawędzi. Zamieszkujące je fantomy mieszają się ze sobą i tworzą hybrydy. W promieniach cyjanu wyjątkowo ciężko jest zbudować logiczne ciągi nowych zdarzeń. Nieskończone obrazy i wyjęte z kontekstu sytuacje przeplatają się ze sobą zakończeniami.
Za symboliczną porę syntezy moich historii i fascynacji obieram mitologiczną Vargtimmen/Godzinę Wilka – siedlisko niepokojów, zwidów i trwogi. Przestrzeń w czasie ożywiającą niemożliwe i tłumaczącą to, co wymyka się naukowemu tonowi logiki. Wedle szwedzkiego folkloru “godzina wilka” to najmroczniejszy moment nocy, przypadający na czas między 3 a 5 nad ranem. Są to jej ostatnie godziny, zaraz przed powrotem światła. Według ludowych wierzeń to najbardziej tajemnicza część doby, czas, w którym rodzi się najwięcej dzieci i najwięcej ludzi umiera, śpiący mają najgorsze koszmary, a cierpiących na bezsenność ogarnia największy lęk. Podczas definiowania tego momentu przywołuje się czuwających przy ognisku, którzy pogrążeni we śnie stawali łatwą ofiarą wilków. Miał być to również czas, gdy czarownice i upiory budzą się do życia, by zakłócić spokój śmiertelnikom. Osłabienie granicy między żywymi a umarłymi umożliwiało złym duchom podróż między światami.
Kulturowe poszukiwania pozwalają mi czerpać z wielu mitologii, kultur i opowieści.
Wychodząc od skandynawskiej Godziny Wilka, odpowiedzi na pytania szukam również w opisach XIX-wiecznych seansów spirytystycznych, folkloru żydowskiego oraz koncepcji życiodajnego tchnienia (ruach (rūḥ – רוח). Koncepcje duszy, tchnienia, pierwiastka życia zawartego w oddechu poznałam dzięki prasłowiańskim wierzeniom, licznym opowieściom o oddzieleniu duszy od ciała oraz dawnym kulturom, dla których pierwiastkiem życia był oddech, rozumiany jako zatrzymany w ciele wiatr i powietrze, przez który stał się duchem lub duszą. Stąd też, dodając do swoich obrazów element spirytualny, próbuje przywoływać kłębiące się opary, nawiązujące do ektoplazmy bądź mesmerycznych fluidów.

Wystawa czynna 7.10-31.10.2022 w godz. 9:00-17:00.

zmodyfikowano  2 lata temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ