koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
CO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365ARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGWrocławianka roku Gala
zmodyfikowano  12 lat temu  »  

"Retrospektywa" - wystawa malarstwa Agnieszki Kobielusz

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 767 wyświetleń od 4 kwietnia 2013
  • od: 4 kwietnia 2013, czwartek
    do: 16 kwietnia 2013, wtorek

W dniach od 29 marca do 16 kwietnia 2013 roku w galerii "Tyle światów" Oświęcimskiego Centrum Kultury prezentowana będzie wystawa malarstwa Agnieszki Kobielusz pt. "Retrospektywa".

Impulsem do podjęcia tak obszernego tematu - jakim jest codzienność - był stalowoszary poranek, który przepełniał się niejakością i beznadziejną prozą codzienności wlewającą się do pokoju przez mleczne firanki. Ten obraz uzmysłowił mi, że cała sztuka, która nas otacza to tak naprawdę codzienne sytuacje nadziane emocjami dobrymi lub nie. Patrząc na współczesną twórczość doszukuję się w niej podobieństwa do własnego, osobistego życia. Każdy z nas jest inny, ale tak naprawdę przeżywamy te same lub bardzo podobne sytuacje. Jak twierdził Lucjan Freud „Przedmiot malarstwa jest zawsze autobiograficzny, opiera się na nadziei, wspomnieniu i zmysłowości, a przede wszystkim na zaangażowaniu”.

Obrazy były malowane „jednym tchem”, bo i zastane sytuacje emocjonalne nie pozwalały na zbyt długą kontemplację. W pewnych sytuacjach przyznaję - pomocny był aparat, który rejestruje może wiele, ale tak naprawdę ujęć, które zwierają „to coś” jest znikoma ilość.

Do przedstawienia tejże prozy używałam prostych środków: farby oraz pędzli, czasem pojawiał się wałek, podłoże to zwykła płyta, często pozbawiona gruntu (lubię jak "wpija”).

W sposób prosty i czysty starałam się przekazać odbiorcy wieloznaczność myśli i emocji, które wyzwalały się podczas aktu tworzenia. Gdy zaczynałam malować, przed sobą miałam teraźniejszy zastany obraz, który podczas pracy ulegał modyfikacjom światła i cienia, i tak naprawdę już nigdy nie będzie zawierał w sobie teraźniejszości, tylko retrospektywny emocjonalny koktajl, utrwalony w naoczny sposób.

Agnieszka Kobielusz

autor:
zmodyfikowano  12 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ