koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
zmodyfikowano  12 lat temu

Arcangelo Corelli, Georg Muffat

CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 64 571 wyświetleń od 1 kwietnia 2008

Concerti grossi

Dyrektor Festiwalu: Cezary Zych

Kierownictwo Muzyczne: Ewa i Aureliusz Golińscy

Biuro Festiwalu: Dorota Puszkiel

Biuro Prasowe: Szymon Małecki

Projekt 5/2008

wykonawcy:

  • David Plantier - skrzypce
  • Orkiestra festiwalowa Arte dei Suonatori.

Próby:

Zamek Kliczków - 7 - 10 kwietnia

program:

  • Arcangelo Corelli (1653 - 1713)
  • Concerto grosso C-dur op. 6 nr 10
  • Concerto grosso D-dur op. 6 nr 4
  • Concerto grosso g-moll op. 6 nr 8

Georg Muffat (1653 - 1704)

  • Sonata g-moll nr 2 ze zbioru “Armonico Tributo”
  • Sonata G-dur nr 5 ze zbioru “Armonico Tributo”

David Plantier

Absolwent Schola Cantorum Basiliensis w klasie Chiary Banchini, której jest obecnie asystentem. Po ukończeniu studiów na prośbę Chiary Banchini tworzył programy koncertowe dla jej zespołu Ensemble 415.

Plantier zajmuje się również publikacją partytur i badaniami muzykologicznymi nad muzyką skrzypcową XVII i XVIII wieku. To on odkrył i spopularyzował muzykę Westhoffa, Walthera, Valentiniego i Venturiniego.

W roku 2002 uczestniczył w ponownym odkryciu muzyki Giuseppe Antonio Brescianello. W nagraniu jego utworów dyrygował nową szwajcarską orkiestrą La Cetra oraz grał partie solowe.

W roku 2005 ponownie stanałna czele La Cetra w premierowym nagraniu „Concerti da Camera” Francesca Venturiniego.

Z przyjaciółmi ze Schola Cantorum Basiliensis w roku 2004 stworzył zespól Les Plaisirs du Parnasse. Wraz z tym zespołem nagrał dwie płyty dla firmy Zig Zag Territoires. Zawierają one muzykę na skrzypce i basso continuo Johanna Jakoba Walthera oraz Johanna Paula von Westhoffa.

Jako pierwszy skrzypek grywa u Jordiego Savalla, René Jacobsa, Martina Gestera. Również Chiara Banchini zaproponowała mu zagranie partii solowych z towarzyszeniem zespołu Ensemble 415.

Arte dei Suonatori

należy dzisiaj do czołówki polskich orkiestr grających na instrumentach dawnych i jest wśród polskich zespołów barokowych formacją koncertującą najczęściej i najregularniej. Dzięki systematycznej, intensywnej pracy oraz dzięki artystycznym kontaktom z najwybitniejszymi muzykami europejskimi, amerykańskimi i japońskimi orkiestra wypracowała swój własny, indywidualny styl wykonawczy, charakteryzujący się pięknym brzmieniem, żywiołową, a jednocześnie głęboką ekspresją oraz łatwością w przyswajaniu sobie różnych muzycznych stylów i idiomów estetycznych. W zgodnej opinii krytyków oraz publiczności orkiestra Arte dei Suonatori jest jednym z najciekawszych zjawisk na europejskiej scenie muzyki dawnej ostatnich lat. Wydane przez zespół płyty spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem międzynarodowej krytyki muzycznej i licznymi wyróżnieniami prasy muzycznej (Diapason d'Or, Gramophone Editor's Choice, Choc du Monde de la Musique, Luister 10, 10 de Repertoire, Classics Today, Classic CD). W roku 2006 ukazały się dwie kolejne płyty: dla francuskiej wytwórni Alpha z koncertami fletowymi CPE Bacha i dla szwedzkiej wytwórni BIS z „Czterema Porami Roku” A.Vivaldiego. W roku 2007 zespół dokonał rejestracji kompletu 12 concerti grosii z op. 6 J.F, Haendla (BIS Records). Orkiestra Arte dei Suonatori jest inicjatorem i głównym bohaterem festiwali „Muzyka dawna - persona grata”, „Muzyka w Raju” (Paradyż), „Festiwal Trzech Baroków” (Wrocław), „Festiwal Barokowych Smyczków i Strun” (Poznań), Festiwal Haendlowski (Toruń). Za swoją działalność otrzymała „Medale Młodej Sztuki” oraz nagrodę TVP Kultura. Nominowana była do nagrody kulturalnej „Pegaza” oraz kilkukrotnie do „Paszportów” tygodnika „Polityka”. W roku 2006 orkiestra została wyróżniona prestiżową Nagrodą Artystyczną Miasta Poznania.

Wśród solistów i dyrygentów, z którymi orkiestra współpracowała są między innymi: Rachel Brown, Micaela Comberti, Gabriele Cassone, Kati Debretzeni, Martin Gester, Reinhard Goebel, Paul Goodwin, Salomé Haller, Robert Hill, Roberta Invernizzi, Sirkka-Liisa Kaakinen, Maria Keohane, Alexis Kossenko, Barthold Kuijken, Dan Laurin, Eduardo López Banzo, Davitt Moroney, Hille Perl, Alice Piérot, Alberto Rasi, Allan Rasmussen, Bolette Roed, Hidemi Suzuki, Ryo Terakado, Matthew White i Aline Zylberajch, Magali Léger i Rachel Podger.

O programie

Concerto grosso, czyli w poszukiwaniu adrenaliny

W naukowej muzykologii i historii muzyki idea concerto grosso jest dość jasna i nie kryje w sobie większych tajemnic. Moglibyśmy wręcz powiedzieć, że nie ma niczego banalniejszego niż concerto grosso. W jakimś sensie tak rzeczywiście jest. Istotę konstrukcji concerto grosso można opisać w kilku krótkich zdaniach.

Znacznie trudniej będzie opisać przyczyny, które do pojawienia się concerto grosso, a później do jego triumfalnego rozwoju doprowadziły. Kilka okoliczności nie budzi żadnych wątpliwości. Tak, jak muzyka na instrumenty solowe powstawała z myślą o konkretnych artystach, tak concerto grosso było odpowiedzią na błyskawiczny rozwój orkiestry. Kompozytor dostawał do ręki zupełnie nowy instrument, którego możliwości jeszcze nie znał i chyba trudno było mu je sobie wyobrazić.

Również rozwój opery z jej coraz większymi potrzebami inscenizacyjnymi (Francja) i dramaturgicznymi (Włochy) przenosił ciężar odpowiedzialności za najbardziej spektakularne efekty na orkiestrę.

Pamiętajmy, że nie było wtedy jeszcze orkiestry symfonicznej, jaką znamy od czasów późnego klasycyzmu. Orkiestra barokowa, nawet w swym najbardziej standardowym wydaniu, a więc licząca zaledwie kilkunastu muzyków, wyznaczała granice dynamiki, ekspresji i głośności, jakie były dostępne sztuce muzycznej.

Praca z orkiestrą i praca dla orkiestry były w tym sensie ciągłym eksperymentem i ciągłym przekraczaniem granic. O ile formy solowe i sonata triowa stanowiły kwintesencję muzycznego wyrafinowania, formy orkiestrowe definiowały muzyczną potęgę.

Wyćwiczeni w pisaniu małych form, kompozytorzy chcieli teraz dowiedzieć się, ile można „wyciągnąć” z orkiestry. Pedał „orkiestrowego gazu” wciskany był coraz głębiej i głębiej.

Jednak kompozytorzy epoki baroku nigdy nie zapomnieli o zasadzie równowagi i concerto grosso jest być może owocem tego kulturowego kompromisu między wyrafinowaniem a opętaniem, między refleksją a poszukiwaniem nowych bodźców.

Cezary Zych

zmodyfikowano  12 lat temu
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ