koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami!

INFORMACJA:

dla zakresu jest nie ma danych
dlatego przekierowano do zakresu BYŁO
OK

Na naszych stronach internetowych stosujemy pliki cookies.

Korzystając z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki
wyrażasz zgodę na stosowanie plików cookies zgodnie z  Polityką Prywatności.

» ROZUMIEM I AKCEPTUJĘ
Wrocławianka roku GalaARTYSTA BEZ GRANIC PAFAWAGCO JEST GRANE - LISTOPAD 2024 - nr 365
zmodyfikowano  5 lat temu  »  

Wystawa / Paulina Stasik: „Promieniowanie ciszy”

Toruń »
CO było GRANE - ARCHIWALNE TERMINY » » 13 569 wyświetleń od 7 stycznia 2020
  • od: 10 stycznia 2020, piątek
    do: 2 lutego 2020, niedziela

Paulina Stasik: „Promieniowanie ciszy”

10.01–02.02.2020

otwarcie wystawy: 10.01.2020 (piątek), godz. 18.00 / wstęp wolny

kuratorka: Joanna Gwiazda

Paulina Stasik swoje obrazy maluje długo, z namysłem. Jak sama mówi: „maluję do momentu… aż obraz mi siedzi”, i nie chodzi tu o estetykę obrazu – chodzi o przepracowanie w obrazie tematu, o zaistnienie w nim myśli, słowa, nastroju, które rodzą się w głowie i ją ogarniają. W pracy nad płótnem dąży do momentu „granicznego”, w którym obraz staje się bytem tożsamym, kompletną całością.

Tematem, który artystka podejmuje ciągle na nowo, konsekwentnie jest człowiek jako byt tożsamy, w którym w skali mikro ujawnia się cały świat, tworzący myślącą i odczuwającą całość.

Obrazy Pauliny Stasik są opowieścią, której źródeł należy szukać w micie, opowiadanym ciągle na nowo, ukrytym w obrazach zdarzeniu pierwotnym, dotyczącym gwałtu na istocie ludzkiej dokonanego w początkach istnienia. Mit o pierwszych ludziach przytacza Arystofanes w swojej mowie poświęconej Erosowi i jego naturze. Opowiada o istotach ludzkich, które pierwotnie posiadały trzy płcie: żeńską, męską i obojnaczą. Były czworonożne, posiadały dwie głowy i cztery ręce, poruszały się kulając po ziemi. Były silne i zuchwałe, nie znały zmęczenia. Gdy zaczęły budować schody do nieba i zagrażać tym samym bogom, ci postanowili wymierzyć karę. Zeus rażąc ich ciała piorunem, poprzecinał je na pół. Od tej pory ludzie zaczęli odczuwać dojmujący brak i tęsknotę za utraconą częścią. Bogowie widząc umierających z tęsknoty, przepołowionych ludzi, uformowali ich ciała na nowo tak, by choć przez krótką chwilę, łącząc się podczas aktu miłosnego, mogli zaspokoić swoją tęsknotę.

Odtąd „każdy z nas swego kuponu szuka” i tylko dzięki Erosowi możemy zbliżyć się do ideału, ponieważ tylko miłość jest drogą do zaspokojenia braku i pełni. W ujęciu platońskim człowiek jest więc tylko symbolem istoty, która może zaistnieć w pełni tylko poprzez miłość.

Zapętlone ciała przechodzą płynnie w inne nogi, ręce, piersi, twarze, usta, oczy. W obrazach Pauliny Stasik wszystko płynie, przenika się, nawarstwia. Artystka tworzy kompozycje warstwowo, poszczególne warstwy przenikają się, „przeświecają” jedna spod drugiej. Maluje nakładając kolejne warstwy farby laserunkowo, nawarstwia delikatnie, maluje gładko. Dzięki miękkiemu, łagodnemu prowadzeniu linii stwarza efekt „płynięcia”, jakby wszystko falowało, poruszane mimowolnym ruchem wody. Efekt surrealistycznego snu-marzenia potęgują barwy używane przez artystkę: świetliste róże, fiolety, czerwienie, błękity.

Seria obrazów powstała z inspiracji twórczością poetycką Erny Rosenstein. Nie są to bynajmniej ilustracje do wierszy, sama artystka podkreśla, że nigdy nie było to jej celem. Paulina staje twarzą w twarz z poezją Erny Rosenstein, by odnaleźć w jej poezji słowa, uczucia, nastroje tożsame z jej własnymi. Relacja, w jaką Stasik-malarka wchodzi z Erną Roseinstain-poetką, to szczera rozmowa twarzą w twarz, na równi. Rozmawiają o stracie, o przemijalności czasu, rozpadzie chwili i ciała, o tęsknocie i pragnieniu.

Paulina Stasik – absolwentka Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie pod kierunkiem prof. Leszka Misiaka. Obecnie doktorantka na tej samej uczelni. Zajmuje się głównie malarstwem. W swojej twórczości interesuje się człowiekiem: jego czasem – pamięcią i przemijaniem, a co za tym idzie ciałem przez niego posiadanym, które może być afirmowane, budzić fascynację, a z drugiej strony stać się obiektem opresji.

autor:
zmodyfikowano  5 lat temu  »  
przewiń ekran do początku stronyprzewiń ekran do początku strony

Wybierz kasę biletową:

ZAMKNIJ